sobota, 9 stycznia 2016

Lotem błyskawicy, before- after 2015roku








Wystrój naszego domu ciągle się zmienia, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale przecież wiecie , że to nie jest takie proste. W pewnym momencie idzie impuls, muszę coś zrobić, zabieram się zatem lotem błyskawicy, obmyślam, planuję, potem czas na realizację.
Lubię jak wszystko idzie gładko, bez niespodzianek, które opóźniają końcowy efekt. Ale nie zawsze tak jest. Czasami mam nieziemską cierpliwość, śmieję się, że przecież sama tego chciałam, ale bywa i tak , że wkurzam się i przyrzekam sobie, że to już ostatni raz. że dość mam tego bałaganu, sterty rzeczy, z którymi trzeba coś zrobić/ czyt. upchać na strychu/. A już za chwilę, kiedy zza zakrętu wyłania się efekt pracy, emocje biorą górę, jestem pełna wiary, szczęśliwa, że to była dobra decyzja i po raz kolejny zabieram się za nową rewolucję lotem błyskawicy... Wycieram pot z czoła, wyczesuję kurz z włosów i idę dalej.




Ubiegły rok był bardzo bogaty w doznania wnętrzarskie, powiedziałabym , że nasz dom przeszedł niejedną rewolucję. Już pierwsze dni stycznia  przyniosły pierwsze zmiany. Na pierwszy ogień poszedł stolik , wymiana na nowy , biały, o zakupie którego długo myślałam.

TUTAJ


Tak było jeszcze w 2014r. w aranżacji wiosennej.


Styczeń 2015r., nowy stolik Isala z Ikei.



Styczeń to również początek rewolucji , trudnej rewolucji kuchennej. Miałam chwile zwątpienia, nawet załamania. Ale na szczęście złe emocje minęły kiedy cały projekt został zakończony. Fronty szafek malowała mi profesjonalna firma, więc nie obawiałam się efektu ich pracy ani trwałości. Sama malowałam boki szafek, witrynkę stojącą na blacie, blat barku. Malowałam półki. Dalej jednak nie było tego wymarzonego efektu, dlaczego ?, denerwowała mnie glazura, którą zdecydowałam się również pomalować i to było bardzo dobre posunięcie, cały projekt zaczął nabierać smaku.
Początkowo  w kuchni stał stół z tarasu, /stół z kuchni czekał w piwnicy na swój czas, na białą farbę/. Nastała wiosna , stół prostokątny wystawiłam na taras a stół kuchenny już pomalowany stanął w kuchni.
 Ostatnim elementem był zakup białych krzeseł. Oczywiście w międzyczasie powstało kilka projektów DIY.
Biała kuchnia:
TUTAJ i
TUTAJ






Kiedy zrobiłam rewolucję w pokoju Michałka w roku 2014 miał ponad 2 latka, teraz to czteroletni chłopczyk, musiałam wymienić jego niemowlęce łóżeczko na inne bardziej dorosłe. Wprowadziłam kilka zmian, np. zniknęła sofa, zrobiło się więcej miejsca.



Skrzynia  a'la drewniana, która mieści całą masę pluszaków, piłeczek i jeszcze mnóstwo innych zabawek, niezmiernie przydatna , jako ostatnia w tym pokoju zmieniła swój wygląd. Dostała trochę szarej farby a na jej wieku pojawiła się droga dla samochodzików.
Do tego nad skrzynią zawisła tablica.



Uszyłam Tipi, zrobiłam płotek jako osłonę grzejnika.



W korytarzu stanęły nowe mebelki, dwie szafki Isala, witrynę przenieśliśmy do pokoju Milenki.
Before w wersji zimowej, i after już w wersji wiosennej.



Teraz wygląda to tak.



W sypialni pojawił się nowy zagłówek, obiłam gąbką i materiałem, kupiłam nowe szafki Hemnes i abażury do lampek. Uszyłam nowe pasiaste zasłony i stanęła stara bieliźniarka.





Tutaj zdjęcie pięterka z początków blogowania.
Najpierw przemalowałam pomarańczową ścianę i postawiłam kanapę. Tak pięterko prezentowało się do roku 2014.
Potem następowały kolejne zmiany. Pojawiła się komoda, nowe dekoracje i druga kanapa. 

Pięterko TERAZ


Kawałek murku też przeszedł kolejną metamorfozę. Początkowo był pomarańczowy, potem szary a teraz jest pomalowany czarną tablicówką.
Powiesiłam czarne półki Ribba.




Oczywiście to nie koniec zmian na pięterku, mam już mnóstwo planów, jak ma ono wyglądać, będzie się działo !

Czas wiosenno- letni skłania nas do wychodzenia na zewnątrz, do ogrodu, na taras. Tutaj nastąpiły zmiany kosmetyczne, jakiś inny układ rozstawienia mebli, nowe kwiaty, nowe donice, ale i nowy mebelek, który stał się miejscem eksponowania dekoracji, kwiatów ale także miejscem na  pudełko ze sztućcami, serwetki a nawet drobne narzędzia ogrodnicze.



W ogrodzie, pod tymczasowym pawilonem pojawił się nowy stół drewniany, okrągły na metalowej nodze i dwa nowe fotele wiklinowe .




Jesienią po wakacjach przyszła pora na odświeżenie pokoju uczennicy. Długo planowałam czarną ścianę, a właściwie właścicielka pokoju domagała się, więc w końcu uległam i córce i sobie. Na ścianie pojawiła się również drabinka gimnastyczna, którą też trochę podrasowałam kolorystycznie. Na bocznej ścianie zawisła nowa szafka.
TUTAJ




Witryna z korytarza na miejscu komody z szufladami.
/trochę jej tutaj nie widać ale innego zdjęcia nie znalazłam/
TUTAJ można zobaczyć więcej.





Jesienią pokazałam również mały lifting niedużej gościnnej łazienki.
Pobawiłam się tkaniną, kolorem i niewielkim kosztem łazienka została odświeżona i podrasowana.
TUTAJ




Jesień a dokładnie październik to również rewolucja w pokoju mojego męża.
 Powstało nowe domowe biuro, mega męskie wnętrze. Powstało z tego co było, ponieważ starą sofkę ubrałam w nowe grafitowe pokrycie, regał przemalowałam na czarno, zostało biurko, krzesła.
Powstały nowe półki.
Nowy stary żyrandol, kilka dodatków.
No i oczywiście tapeta, moja pierwsza tapeta w naszym domu.
TUTAJ






To by było na tyle , oczywiście w międzyczasie powstawało mnóstwo mniejszych projektów, które mogliście śledzić na blogu. Uważam ten rok za bardzo udany i pracowity.
Mam również plany na ten nowy rok. Przede wszystkim muszę zająć się pięterkiem, swoją pracownią i kreatywnym miejscem dla dzieci. Podrasowaniem miejsca do czytania z biblioteczką, której jeszcze nigdy nie pokazywałam.
Może spełni się moje marzenie, kolejne marzenie Ali ? Kto wie, jestem pełna optymizmu.
,A teraz lotem błyskawicy zabieram się za obiad, miłej soboty i niedzieli.




48 komentarzy:

  1. Niesamowite zmiany :) Klasyka z elegancją :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zmiany są na prawdę olśniewające. Ślicznie to wszystko wygląda. Życzę więcej zmian w tym Nowym Roku. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. działo się...skąd ja to znam...najważniejsze, ze efekty super, mnie też udało się prawie wszystko z listy 2015, a tą na 2016 też mam sporą, życzę więc obu nam - powodzenia, właśnie zamknęłam puszkę farby w sprayu, wymierzyłam powierzchnię na ceglaną ścianę i czekam na zamówiony zegar do salonu ... ps.złe dni, zmęczenie, kłopoty z realizacją projektów - wszystko to nic w porównaniu z końcową satysfakcją...pozdrawiam Lidia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie styczeń , to kosmetyka i przestawianie. Zbieranie dekoracji świątecznych i stawianie nowych, na luzie, co tam robisz Lidio ???

      Usuń
    2. kamień przemalowany kiedyś na biało chcemy zastąpić cegłą taką jak w kuchni bo to ściana przed salonem i kuchnią, chciałabym to skończyć zanim kupimy drugą kanapę, a potem zabieram się za drugą stronę salonu - część jadalnianą, a sprayem maluję druciany domek który kiedyś kupiłam, miał być miętowy ale jak dla mnie to jakaś jaskrawa zieleń...więc będzie czarny, drugi biały zawita w łazience, w której zostały mi do wymiany kinkiety, lustra już pomalowałam, planuję tam też duży plakat, bo lubię łazienki które maja coś z pokoju czyli np.obrazy...poza tym większy projekt kroi się w sypialni...ale nie będę zdradzać wszystkiego, bo lista spora, co jakiś czas rzucam fotki na deccorce, pozdrawiam w działaniu, L

      Usuń
  4. Bardzo lubię takie zestawienia 'przed i po". o daje obraz jak przeobraża się wnętrze, ale i jak rozwija się autor :-) To też bodziec i inspiracja do przeprowadzenia metamorfozy we własnym wnętrzu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Działo się działo i zapewne i w tym roku będziesz szalała, bo Ty niespokojna dusza jesteś :)) Pracownia,biblioteczka a mi się marzy wreszcie ta wymarzona sypialnia ;P
    Miłego weekendu Aluś

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ się działo w ubiegłym roku! Wspaniałe przemiany i twoje szyjątka! Niech ten nowy rok także obfituje w całą masę pomysłów :)
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szycia było własnie za mało, miałam mnóstwo chęci ale niewiele się działo, ale myślę, że w tym roku nadrobię, pozdrawiam

      Usuń
  7. Lubie takie zestawienia porównawcze. Można sobie prześledzić ile w ciagu roku się pozmieniało i ile włożyło się w to strań, serca i pracy :)
    Jest pieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zmiany, zmiany, zmiany.... ale się u Ciebie działo przez ten rok :) Wszystko wygląda pięknie, a ten taras tak kusi, tak czaruje, że już wiosny nie mogę się doczekać :)))
    Ściskam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ale póki co cieszmy się zimą !, ściskam

      Usuń
  9. Owocny rok!!!! Dużo sie działo i jaki koniec cudny... podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurde ale się dzialo!Przeczytałam post z zapartym tchem i jestem pod wrażeniem Twoich pomysłów i zmian!Brawo!Oby 2016 rok byl równie owocny!Zapraszam do mnie do obejrzenia sypialni Magdy mojej czytelniczki którą jej zmienilam!
    http://szalenstwa-panny-matki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj te before afret - super! Na prawde w tamtym roku zrobiłaś wiele doberj roboty! jestem pod wrażeniem! Super CI to wyszło - zwłaszcza kucnia. !

    OdpowiedzUsuń
  12. Cały rok w jednej pigułce, a ileż pracy? tego nikt nie zliczy. Efekt końcowy powalający. Niesamowite Twoje metamorfozy. Kuchnią jestem zauroczona :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez , ale mam i kilka innych perełek, jak dla mnie oczywiście, pozdrawiam

      Usuń
  13. Jedno jest pewnie nie leniuchowałaś w poprzednim roku:-) Ogrom pracy...ale efekt wart zachodu. Zdecydowanie jestem zwolenniczką białych kuchni, sprawiają, że pomieszczenie jest większe i jaśniejsze.
    Ciekawa jestem co wymyślisz w tym roku.
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. No no no, wiele wspanialych zmian! Brawo! Niewiarygodne ile można zrobić! ! Chyba jakiś dłuższy ten rok miałaś, bo mi tych 12 miesięcy minęło za szybko! :-) Pozdrawiam i powodzenia w kolejnych zmianach, bo co będziemy tu oglądać! :-)
    Przypomnij proszę, bo pisałaś kiedyś tylko nie mogę znaleźć tego postu, gdzie kupiłaś jakiś stary mebel, u kogoś w internecie z antykami i innymi używanymi ferniczerami!
    Dużo dobrego!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rok zleciał mi bardzo szybko !!!!! http://kolorowemarzeniaali.blogspot.com/2014/10/jednej-biay-witryny-w-domu-za-mao.html
      - to link do posta z witryna, tam też znajdziesz sklep, mam nadzieję , że o ten Ci chodziło, pozdrawiam

      Usuń
    2. O wlasnie, o ten adres mi chodziło! ! Dziękuję bardzo! :-)

      Usuń
  15. Ala to był bardzo udany rok a jeszcze lepszego 2016 życzę
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Super zmiany na duży plus i duże projekty zrobione, bardzo lubię do Ciebie zaglądać czekam na Twoje wpisy z zniecierpliwoscia :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Super zmiany na duży plus i duże projekty zrobione, bardzo lubię do Ciebie zaglądać czekam na Twoje wpisy z zniecierpliwoscia :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Naprawdę imponująca ilość zmian - masa włożonej pracy. Dla mnie najwspanialsza metamorfoza kuchni, ale wszystkie inne też robią wrażenie. Oby 2016 był równie owocny :-) - spełnienia marzeń!

    OdpowiedzUsuń
  19. Absolutnie przepiękne wnętrza! Zachwyciły mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Woow to był pracowity rok. Tyle zmian. Każda na lepsze :)
    Zyczę dalszych rewolucji :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Alez dużo się działo i to samo dobre:-) Uwielbiam takie metamorfozy, szczególnie zielony dziecięcy pokoik:-) Niewiarygodne, że tak było PRZED:-) Wspaniałego Nowego Roku i nowych, cudownych pomysłów! Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa pozdrawiam

      Usuń
  22. Kochanie, zabrakło mi kawy- podziwianie nie ma końca :) Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Z Ciebie to jest chyba wulkan energii :) Bardzo jestem ciekawa "biblioteki" :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana Twój dom doznał tak fantastycznej rewolucji, że trudno uwierzyć iż to ten sam dom...ogrom pracy, ale jaaaki efekt :) Pozdrawiam ciepło, isz

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie oczarowała najbardziej metamorfoza kuchni.Super, super i jeszcze raz super:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękna metamorfoza! Dużo pracy, ale jakie efekty! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wow, ale śliczne zmiany! Metamorfoza kuchni chyba najbardziej zjawiskowa! Też muszę spróbować przemalować meble :)
    http://tuniemanicciekawego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. To był bardzo udany i pracowity rok dla Ciebie!

    Super działania, aż miło popatrzeć:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo podoba mi się kształt okna na piętrze, jak z funkcjonalnością? Daje wystarczającą ilość światła? :)

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za odwiedziny i komentarze, jest mi bardzo miło, że jesteście tutaj razem ze mną. ♥