Może ktoś mi powie kiedy w końcu będzie ciepło ? !
Planowałam wyciągnąć wreszcie tekstylia na taras, obfocić i pokazać, a tutaj ciągle , albo pada, albo wieje. Słoneczko przebija się od czasu do czasu, poświeci , pogrzeje , stara się biedaczysko ale powietrze ciągle zimne, nieprzyjemne !
Zapraszam więc dla odmiany do pokoju Milenki, w którym zrobiłam niemałe przemeblowanie.
Łóżko postawiłam pod oknem / nigdy jeszcze tutaj nie stało/.
Z korytarza przywędrowała witrynka, którą jakiś czas temu malowałam farbami kredowymi, o tym tutaj dla zainteresowanych. Stanęła w miejscu komody, która stoi teraz w tworzonej przeze mnie pracowni na pięterku.
Planujemy malowanie ścian ale ciągle nie możemy zdecydować co chcemy, tzn. jak ja mam wizję i ją przedstawiam Milence, to albo coś jej się nie podoba albo chciałaby coś zupełnie innego. Jak pokazuję zdjęcia , to chciałaby i b&w i pastele. Ciągle negocjujemy. A ja powoli przemycam jakieś elementy i testuję czy się spodobają.
Pierwszym była pościel, w łososiowo- koralowym kolorze z wzorem b&w, z drugiej strony ciapki, kropki- czarne na białym tle. Pościel spodobała się bardzo, i kolor i wzór, do tego stopnia, że nie pozwala jej zakrywać żadna tam narzutą , ha ha ha, przemycam więc artystycznie zarzuconą narzutę w pasy. Pościel kupiłam tutaj.
Witrynka stoi na tle zasłony, powiesiłam je aby osłonić niezbyt reprezentycyjną szafę z drzwiami przesuwnymi. Dwie zasłony po obu stronach a w pokoju zrobiło się ciekawiej i jaśniej./ zdjęcia z szerszej perspektywy pokażę jak wprowadzę jeszcze kilka zmian /.
Część sypialniana oddzielona parawanem, tutaj o tym przeczytacie - DIY.
Przy ścianie , gdzie stało łózko, postawiłam szafkę- sofkę, z poduchami i kolekcją zabawek. Zwykle siedzi tam całe mnóstwo zabawek, Milenki uczniowie, kiedy bawi się w szkołę.
Jak widzicie różowy kolor poszedł sobie z pokoju ustępując miejsca szarościom. Może wprowadzimy kolor miętowy ?, może liliowy ?, może niebieski ? Te kolory podobają się Milence.
Na zdjęcia załapał się również domek dla lalek, który tymczasowo pełni rolę dodatkowej półeczki. O nim napiszę następnym razem. Skleciłam go sama metodą prób i błędów. Sposobami dziwnymi, bez specjalnych narzędzi ani umiejętności, ale stoi, ma się dobrze. Musi przejść tylko mały remoncik, rozumiecie, tapety, podłogi, hi hi hi i meblowanie, i dekorowanie.
Trochę różu pozostało, fotel, zabawki, poduchy.
Ja jednak lubię kolor różowy, taki delikatny, pastelowy ale i zdecydowany, amarantowy ale wtedy kiedy nie przytłacza a jest dodatkiem , akcentem we wnętrzu.
Nie pokazałam jeszcze części pokoju gdzie stoi biurko ale to temat na osobny post, bo zmieni się tutaj radykalnie i będzie spełnieniem marzeń mojej nad wyraz ruchliwej córeczki.
Pościel: westwing.pl
Narzuta: Ikea
Kosz czarny metalowy: Jysk
Sama sobie zadaje to pytanie, kiedy w końcu zrobi się ciepło, jak na maj/czerwiec przystało....
OdpowiedzUsuńPiekna ta pościel :))
Milutkiego weekendu zycze.
Dzisiaj też niby świeci słońce ale jak wyszłam do sadu to zaraz wróciłam bo zaczęły mnie boleć uszy , tak wieje, Wczoraj wesołe miasteczko z dzieciakami a dzisiaj katar ja i Misiek i siedzimy w domu. Milenka z tatusiem ruszyła na jakiś festyn, także weekend i dobry i zły, za to mam chwilkę na lenistwo przy niedzieli i odrabiam blogowe zaległości, pozdrawiam
UsuńJuż jest ładnie. A ja na siłe ż kocem przesiaduję na tarasie bo ciepła ani widu ani słychu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze mam chęć i czapkę założyc !!!! , buźka
Usuńfajne zmiany i fajnie ze negocjujesz z córcia, a nie tylko narzucasz...powodzenia w dalszych ustaleniach, ps. u nas tez pogoda kiepska...mój nastrój wnętrzarski też bo od 3 m-cy nie mam ani zamówionego stolu ani zwrotu kasy...negocjuję z nierzetelnym jak się okazało wykonawcą...a to wstrzymuje moje kolejne kroki dekoratorskie...Twój stół okrągły w kuchni - jak pisałam - przełamał wszystkie kąty, jest fajnie, pozdrawiam, lidia
OdpowiedzUsuńKurcze , to miałaś pecha, nie lubię takich sytuacji ! Mam nadizeję, że wszystko się wyjaśni !, pozdrawiam
UsuńBardzo podoba mi się ta aranżacja pokoiku, delikatnie i dziewczęco, pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGdzie to słońce ja się pytam :)
OdpowiedzUsuńSuper, że niczego nie narzucasz córce tylko rozmawiasz i jak widać bardzo fajnie Wam te rozmowy wychodzą :)
Raz coś zrobię i bardzo jej się podoba, a czasami mówi stanowcze nie ! :)
UsuńNo drogie panie,słoneczko i ciepełko to było dziś u mnie :D Ale już się zbyło ;p
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba połączenie szarości i tej koralowej pościeli! W ogóle kolor szary świetnie łączy się z innymi :)
Uściski!
Szarość pasuje do wszystkiego i yślimy o jakiś szarych i miętowych grochach na ścianie , pozdrawiam
UsuńU mnie dziś pierwszy piękny dzień, wprawdzie wiał chłodny wiatr i po południu solidnie popadało, ale wreszcie świeciło piękne słoneczko :) Mam nadzieję, ze już teraz będzie cieplutko :)
OdpowiedzUsuńPokoik prześliczny :)
Świecić świeci ale wieje i powietrze ciągle chłodne aż się boję parasol wystawiać, bo i tak nie rozłożę, bo pofrunie !, pozdrawiam
UsuńLubię Twój styl :)
OdpowiedzUsuńDzięki,:)
Usuńchciałabym byc dzieckiem i mieć taki fajny pokój:).
OdpowiedzUsuńPewnie i po części spełniamy swoje marzenia urządzając pokoje naszych dzieci. Za naszych czasów nie było tyle możliwości to teraz miło jest posiedzieć z dzieckiem w fajnych wnętrzach :)
Usuńpodobno nadchodzący tydzień ma być juz bardzo ciepły, oby oby :)
OdpowiedzUsuńW pokoju ślicznie, tak przyjemnie, delikatnie i dziewczęco :)
O tak zapowiadają ciepełko, już się cieszę !!!
UsuńNie wiem co się z tą pogodą dzieje! U mnie też szału nie ma a w piątek jak zrobiliśmy grilla to po zachodzie słońca zimnica była, że trzeba było gościom koce podawać i napoje...wyskokowo-rozgrzewające :)))) Chyba się podobało, bo impreza skończyła się nad ranem. Dzieci w wieku Twojej córki, mają jeszcze niesprecyzowaną kolorystykę więc musisz brać poprawkę. Uważam, że ten łosoś wśród tej bieli wygląda przepięknie!!! Może iść w tym kierunku? Grunt to nie przedobrzyć bo z czasem może się przejeść. Zaciekawiłaś mnie tym koszem, nawet nie wiedziałam, że jysk ma takie w ofercie ale fakt, dawno tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńUściski zostawiam, buziak
My po grilu i wesołym miasteczku chorujemy ! Ja katar i gardło, Misiek katar i kaszel. Takie to uroki majowych wieczorów.
UsuńKosz był z materiałem, bo to kosz na pranie, sa do tego jeszcze małe prostokątne i sa jeszcze kosze na śmieci metalowe ale w stacjonarnym sklepie nie było tylko w internetowym. rozsyłam uściski !
Ja dzisiaj na ogród wychodzę w swetrze, za chwilę go ściągam i po kliku minutach wciągam z powrotem. Zwariowac mozna!
OdpowiedzUsuńU mnie wreszcie cieplutko:-) Od przyszłego tygodnia podobno lato idzie:-) Cudowny ten pokoik, wręcz idealny! Buziaki
OdpowiedzUsuńBoziu jak ta Milenka szczęśliwa, ze ma taki pokoik!!!!! No i mamę, która realizuje jej marzenia... jest cudnie, a na ciepło to i ja czekam!
OdpowiedzUsuńu nas też już nie jest tylko po myśli mamusi, zaczęły się negocjacje z Młodym :)
OdpowiedzUsuńale nawet dobrze nam idzie (póki co)...
Negocjacje to łątwe nie są . Ja własciwie juz zakończyłam ufff tapeta jest, ściany przemalowane teraz juz tylko dodatki Powodzenia życzę I pozdrawiam gorąco ( dla odmiany bez mroźnego wiatru)
OdpowiedzUsuńCudny mebel! Uwielbiam takie witrynki :)))
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie to wymyśliłaś - hehe negocjacje powiadasz?
Dobrego dnia i posyłam dużo słonka, bo u nas we Wrocławiu piękna pogoda :)
uroczo w każdej aranżacji. ten pokoik jest cudowny. ale jakoś tak żal, że różu ubywa. bo to tylko znak, że czas upływa...
OdpowiedzUsuńStworzyłas piękny pokój, sama chętnie bym w nim zamieszkała! A co do dodatków to stawiam na miętowe lub niebieskie. Z liliowych bym zrezygnowała w związku z tym, że niedawno gościły to kolory różowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
Ale fantastycznie! Podoba mi się pokój w szarościach!
OdpowiedzUsuńU mnie już zrobiło się ciepło. Od razu nabrałam energii i chęci. :-)
Pokój prześliczny, prawdziwej małej damy:) Bardzo mi się podoba domek i kolorystyka:) Ciekawa jestem efektu końcowego Waszych negocjacji:) pozdrawiam cieplutko aga
OdpowiedzUsuńAli, bardzo mi się podoba pokoik córci. Super, że dałaś trochę inny zestaw kolorystyczny, nie taki oczywisty. Negocjujcie dziewczyny dalej.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu ;))))
Świetnie urządzony pokoik, taki przytulny., czerń fajnie tu zagrała. Super pościel upolowałaś Ali, i widzę ,że Lola ma czaderskie spodnie :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)))
Great article, Thanks for your great information, the content is quiet interesting. I will be waiting for your next post.
OdpowiedzUsuń