Ja chcę czerwonego !!!!!
Po dwóch latach niemalże bez kropli czerwieni , kolor ten powraca na nasze salony, i powiem Wam, panoszy się już wszędzie. Nasza biała kuchnia wcześniej nie widziała tego koloru i muszę Wam powiedzieć , że dobrze jej w czerwieni ! Przy ciemnych szafkach nie byłoby tego efektu, a przy bieli czerwień jest jeszcze czerwieńsza.
Oprócz czerwieni przewija się w dekoracjach również motyw gwiazdek.
Oprócz czerwieni przewija się w dekoracjach również motyw gwiazdek.
W salonie stanie choinka, ubrana w czerwone ozdoby, hm, tylko jakie ?, w ostatnich latach w ogóle nie zwracałam uwagi na ozdóbki w tym kolorze, białe, szare, czarne, owszem tak , ale czerwone ? I teraz mam kłopot, bo nie chcę wydać zbyt wiele pieniędzy a mieć ciekawą choinkę. Znalazłam kilka fajnych bombek w paski, w gwiazdki, muchomorki , tutaj.
Znajdziecie też w tym sklepie te same bomki w wersji biało- czarnej. Nie było ich wcześniej ale są już dostępne, dlatego ich nie kupiłam, buuuu.
Znajdziecie też w tym sklepie te same bomki w wersji biało- czarnej. Nie było ich wcześniej ale są już dostępne, dlatego ich nie kupiłam, buuuu.
Zaczęłam więc produkcję własnych ozdób, kupiłam drewniane zawieszki z reniferkami, które z drugiej strony są białe, do tego kolorowy papier do pakowania, karton i może uda mi się wyczarować ozdóbki na naszą tegoroczną choinkę.
Zrobię też większe płaskie bombki z kartonu i papieru, może dodam też ozdoby w biało- czarne wzory ?
Już nie mogę się doczekać dekorowania choinki, jestem ciekawa efektu.
A poniżej kawałek korytarza z nietypowym stroikiem adwentowym.
A poniżej kawałek korytarza z nietypowym stroikiem adwentowym.
Czy u Was też w tym roku zagości czerwony kolor ?
Bombki biało- czerwone /również w ersji b&w/ i grzybki ceramiczne: naszpieknydom.pl
Drewniane zawieszki: Pepco
Kolorowy papier do pakowania prezentów: Rossmann
Przepiękne, ten grzybek genialny :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię czerwień w świątecznym wydaniu :) Piękne dekoracje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Również pozdrawiam :)
UsuńU mnie czerwono jest cały rok. W meblach lub dekoracjach.Ubóstwiam ten kolor a w święta to na maxa;)
OdpowiedzUsuńA u mnie ten kolor znikł całkowicie niemalże, ale na święta zachciało mi się tego tradycyjnego koloru !
UsuńU mnie na pewno znajdzie się coś czerwonego wśród dekoracji świątecznych. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię oglądać czerwony ale w domu to nie koniecznie....Ale Twoje dekoracje zapowiadają się fajnie...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńWidzę, że i u Ciebie czerwień wraca na salony:D U mnie to samo, przez kilka lat jedyne czerwone ozdoby były w kuchni i to też w małych ilościach. W tym roku pierwszy raz kupiłam bombki w kolorze czerwonym i to tu to tam zaczerwieniło się u mnie na Święta. U Ciebie pięknie, jak zawsze;) I zachwycił mnie pomysł na stroik adwentowy - z rozmachem;) Super to wygląda:))) Buziaki
OdpowiedzUsuńOj, widziałam Twoją kuchnię, cudnie !!!
UsuńŚwietny post :")
OdpowiedzUsuńlaurie-blogg.blogspot.com
:)
UsuńMam szary salon z czerwonymi dodatkami i jak na razie kolory te płynnie ze sobą kooperują :) Gratuluję „nawrócenia” choćby miało trwać tylko przez okres świąteczny, ale z pewnością warto! Wprowadzenie dodatkowego koloru odświeża aranżację, a my zyskujemy kolejne pole do popisu. Co do ozdób tańszym kosztem to polecam wykorzystanie kul styropianowych. Przy odrobinie inwencji i zdolności manualnych można wyczarować naprawdę ciekawe bombki. PS: świetne są te doniczki w gwiazdki! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKule wykorzystywałam w latach poprzednich, teraz chcę czegoś innego a i czasu na ozdoby niewiele. dzięki, pozdrawiam
UsuńNie jestem fanką czerwieni, ale w Twojej ciało, czarno, szarej aranżacji wygląda ona przepiękne, ożywia wnętrze. Stroik Adwentowy faktycznie unikatowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńmnie się zawsze święta kojarzyły z czerwienią i bielą :)
OdpowiedzUsuńŚliczne czerwoności u Ciebie:) Uwielbiam ten kolor w czasie grudniowym:)
OdpowiedzUsuńBARDZO lubię Twój domek!
ściskam ciplutko
Dziękuję bardzo i ściskam również !
UsuńCzerwony jest wspaniały, zwłaszcza w ozdobach świątecznych.
OdpowiedzUsuńJednak, ja po tylu latach, nie chcę go u siebie widzieć ;)
u innych jak najbardziej :):):)
Choinka zachwyci, na pewno :)
Rozumiem Cię doskonale, pozdrawiam
UsuńCzerwone na szaro - białym tle wyglądają pięknie i wyjątkowo. Nawet mała kropelka czerwonego wygląda genialnie! Jestem za!
OdpowiedzUsuńSzarość z każdym kolorem wygląda dobrze, pozdrawiam
UsuńU mnie zawsze czerwony był obecny, jakoś tak tradycyjnie było:) A u Ciebie przy takiej konsekwencji kolorystycznej czerwień nabrała prawdziwego wyrazu. Pięknie.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńAlu,ja nie mogę uciec od świątecznej czerwieni,nawet jeśli chcę ;p Za każdym razem ,co roku powraca ;p Chociażby w postaci drobnych akcentów :)
OdpowiedzUsuńA u mnie ta czerwień gościła nie często, :)
UsuńU nas tak samo! To znaczy przez dwa lata w pokoju było złoto i biel. Teraz stawiam na czerwień :) W kuchni na odwrót, zawsze w czerwieni, a teraz złote dodatki. przyznam jednak, że czerwień do białych mebli wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Lubię zmiany, pozdrawiam
UsuńZdarzyło mi się, że święta miałam raz bez czerwieni. Dawno, bardzo dawno temu... Choinkę ubrałam w granat i srebro.Zaraz następnego dnia po świętach rozebrałam nieszczęśnicę,bo wyglądało to tragicznie. Bardziej na stypę, niż radość. Rok później srebro zamieniłam złotem, granat zostawiłam, dokupiłam CZERWONE bombki i zrobiłam CZERWONE kokardki!Wyszło zaj......aszczo! Na tyle, że długo, bardzo długo trzymałam się tych trzech kolorów.
OdpowiedzUsuńRób kochana czerwone ozdóbki i obfacaj!
Wiele , wiele lat temu miałam choinkę granatowo- srebrną i była fajna, czasy łańcuchów srebrzystych i choinek i gwiazdek wycinanych z tektury falistej, ach, ileż ja miałam tych choinek , różnych, różnych i co roku kilka, bo w domu, bo u przyszłego, bo w pracy- trzymetrowa i co roku inna, ale w bieli była pierwsza w tym roku w którym wyszłam za mąż, ha ha ha , potem kiedy urodziło się dziecko, choinka tradycyjna z ozdobami dziecięcymi, laleczkami, aniołkami, piernikami i kolejne, przez złote, srebrne, pomarańczowe !, ściskam
Usuńwow, jak pięknie się panoszy czerwień w kuchni. super.
OdpowiedzUsuńja absolutnie nie wyobrażam sobie świąt bez czerwienie w dekoracjach. to takie normalne mi się wydaje.
Dzisiaj miałam wolny dzień więc trochę poszalałam z dekoracjami i wyobraź sobie, że też jest u mnie czerwono :))) Nie wiem czy to ma coś wspólnego z tą szarugą za oknem ale po dodaniu czerwieni w domu jest mega optymistycznie. Nie wierzę, że to mówię ale jestem zakochana w tym roku w tym kolorze i podobnie jak ty nie mogę doczekać się choinki. Jedynie wciąż nie zdecydowałam czy mała czy duża ale raczej ta druga opcja :) Nawet tak się rozkręciłam, że dziś powiesiłam światełka na tarasie i cały płot lśni ich blaskiem. Nie wiem co jeszcze wymyślę ale z całą pewnością to nie koniec hihi :)))
OdpowiedzUsuńP.S. Te czerwone doniczki w kuchni na parapecie masz super!
Ściskam
Wniosek jest jeden - na tle bieli wszystko wygląda piękniej :-). I za mną w tym roku chodził czerwony, ale nie uległam, jeszcze ;-). Pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńcudowne dekoracje....tak lubię:) pięknie i delikatnie
OdpowiedzUsuńPięknie kolor czerwony współgra z Twoim wnętrzem. Bardzo mi się podoba. U mnie też pojawi się troszkę czerwonego. Pozdrawiam. Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńPołączenie idealne...czerwień i szarość/ czerń...
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie! U mnie w święta też czerwony obowiązkowo, bo dzięki niemu jest odświętnie - też poza świętami nie mam go w domu :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj tak! Po latach nielubienia tego koloru, naszła mnie taka ochota na czerwone święta, że aż się sobie dziwię :) Chociaż prawdę powiedziawszy na choince zawsze wisi kilka czerwonych bombek dla tradycji, ale po za tym czerwonego unikałam. W tym roku czerwień króluje w całym domu, ale tylko w subtelnych dodatkach- wstążeczki,czerwone kuleczki w stroikach- tak aby nie zdominowała za bardzo domu.
OdpowiedzUsuńPiękne te doniczki:) Pozdrawiam
Ciekawa jestem Alu tych ozdób z papieru :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko współgra Aniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo gorąco.
Plakaty w ramkach wyglądają świetnie, nadają wnętrzu niesamowitego charakteru :) Nie zastanawiałaś się nigdy nad powieszeniem w tym pokoju obrazu olejnego lub pastelowego?
OdpowiedzUsuń