Pogoda trochę popsuła się u nas ale i tak lato zbliża się wielkimi krokami , a ja nie mam w tym roku żadnych planów wakacyjnych !
W ubiegłym roku o tej porze wygrzewałam się na piaszczystych gorących plażach. W tym roku głowę zaprzątają remonty, ogród i odrabianie lekcji z moją pierwszoklasistką.
Pozostają Mazury, hi hi hi , ale ja je uwielbiam !!!! Już się nimi delektuję.
Powoli obsadzam taras kwiatami ale w tym roku stawiam na minimalizm. Surfinie, lobelie, bakopy, trochę ziółek.
Stojak w ubiegłorocznej wiosennej odsłonie możecie zobaczyć tutaj.
Zdecydowanie więcej miałam ziółek. W tym roku postawiłam na rozmaryn i bazylię. Tych ziół używam najwięcej. Mięta, melisa, lubczyk i kolendra rośnie w warzywniku.
Na tarasie przebywamy zdecydowanie częściej i zajadamy na nim posiłki.
Poniżej ciasteczka czekoladowe upieczone przez Milenkę. Przepis wzięła z książeczki.
Rączki sięgają po ciasteczka, hi hi hi.
I truskawki !
Pozostałym z obiadu musem truskawkowym polewaliśmy także ciasteczka !
Ale wyżerka !
Książeczka jest bardzo fajna, ma proste przepisy i zmywalne kartki, więc dziecko bez obawy może kucharzyć !!!!
Chwalę się tez nową ceramiką. Talerze, talerzyki, miski, miseczki.
Dotąd wierna bieli wprowadzam kolor szary i niebieski.
Mazury też w kolorze niebieskim ,witają i zapraszają.
Sezon rozpoczęty !
A Wy macie wakacyjne plany ?
Pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba twój stojak na rośliny, idealnie komponuje się z metalowymi doniczkami. cudowna kolorystyka. Bardzo fajnie urządziłaś swój taras :) Wspaniałe zdjęcia, zwłaszcza z małą kucharką i ciasteczkami :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :))
OdpowiedzUsuńWprowadzam gdzie się da szarości, więc i tutaj zagościły. Niektóre osłonki mam pewnie z 5 lat ale cały czas pasują .
Usuńpozdrawiam
Pięknie na Twoim tarasie:D Pięknie dobrałaś kolory kwiatów i osłonek!
OdpowiedzUsuńZ chęcią zaplanowałabym urlop znowu na Mazurach, ale w tym roku to raczej będzie spontan, niż coś wcześniej ustalonego... Jakie to jezioro?
Kisajno. W tym roku też spontan !, pozdrawiam
UsuńTak wakacje tuż tuż, u mnie też pogoda się popsuła i jest mocno nostalgiczna. Talerzyki i miseczki super a w nich sałatka z ziemniakami, koperkiem i ogórkiem? ja taką jadłam wczoraj:) Miłego dnia
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj !!! Koperek, ziemniaczki, ogórek , pycha ! Do tego pieczony indyczek... dzisiaj to samo , hi hi hi , pozdrawiam
UsuńAlez pachnie u Ciebie wakacjami:-) Mazury uwielbiam ale jak narazie moje plany wakacyjne to dopiero sierpień więc muszę poczekać:-) Ps. cudowna kuchareczka Ci rośnie:-) Buźka
OdpowiedzUsuńKochana cudnie u was:)) i te ciasteczka...mniam...
OdpowiedzUsuńwłaśnie sobie uświadomiłam że nie mam żadnych planów wakacyjnych -firma, planowanie ślubu i myślenie o podroży poślubnej....do tego kurs ...i szczerz eto nie ma kiedy ..no ale może cudem coś wymyślimy z M. bo chciałbym 7 dni na europejskiej plaży z temp pow.30st:))oj tak...
buziaki
Mazury,cud natury :)) Ja tam wolę morze ;p Chociaż ja ogólnie lubię wakacje spędzać nad wodą więc jeziorka też mogą być ;)
OdpowiedzUsuńAle masz zdolną kuchareczkę!!! Ciasteczka nie dość,że czekoladowe to jeszcze z musem truskawkowym-mmmm....
Pozdrawiam cieplutko!
Zapomniałam -ten stojak drewniany jest cudny!!!! Widziałam taki u nas w kwiaciarni,biały ale nie na sprzedaż .Chociaż ja i tak nie miałabym gdzie go postawić ;p
UsuńLobelię niebieściutką tez dziś sobie kupiłam i posadziłam :)
Bużka ;0
ślicznie;) mięta, bazylia i oregano to u mnie nr.1:)) I chyba pieruszka...aj uwielbiam zioła wszelkie chyba;)
OdpowiedzUsuńSmaczne ciasteczka wypatrzylam:)
Slicznie u Ciebie :):) Ciasteczka musialy byc Mniaaam :):) Plany na wakacje ,moze w lipcu nad morze pojedziemy ,ale to na razie tylko plany sa :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńU mnie leje od wczoraj bez przerwy,wszystko zalane,kwiaty toną w wodzie.Jestem załamana,bo obawiam się,że nic z nich już nie będzie :( Uwierzyć nie mogę,że było tak pięknie a teraz taka masakra. Strasznie zazdroszczę Ci tej bliskości Mazur,że kiedy tylko Ci się zachce możesz tam być.Osobiście jak patrzę na to co za oknem,to mam ochotę spakować walizki i polecieć gdzieś,gdzie jest mega ciepło i słonecznie.Niestety to nie takie proste więc ratuję się ciepłą kawą i kocykiem :))))
OdpowiedzUsuńŚwietny stoliczek na kwiatki!
OdpowiedzUsuńAle jakie szaleństwo u Ciebie słodyczy!!!!! :)
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :))) Najważniejsze to mieć dobre nastawienie, a wówczas nie potrzeba gorących piasków :))) A Mazury są przecież takie piekne :))
OdpowiedzUsuńJak pieknie na mazurach latem :-) Bylam tam tylko raz i to w zimie.. ale i wtedy wygladaly uroczo :-) Ja w tym roku spedze wakacje nad morzem.. ale to tylko dlatego, ze teraz nad morzem mieszkam :p
OdpowiedzUsuńPieknie u Ciebie i smakowicie :-D
Pozdrawiam cieplo :-D
Taka drabinko-półka na kwiaty marzy mi się cicho...
OdpowiedzUsuńDo wakacji jeszcze troszkę, planów konkretnych tez nie ma, bedzie spontan;)))
OdpowiedzUsuńWspaniala kwiatowa aranzacja!;)
buźka
Pięknie i apetycznie :). A co do wakacji to może góry, może...morze? pozdrowienia
OdpowiedzUsuńFajnie Ali, ze mi przypomnialaś lobelię, ładny i delikatny kwiatek. Tak w ogóle to cudnie u Was, tak domowo, prawdziwie :))))
OdpowiedzUsuńWakacje? Morze, góry .....
Ściskam :)))) s.
Taras masz piękny :) Uwielbiam takie miejsca. U mnie tarasu nie ma, ale mamy altanę przed domem i tam bardzo często zajadamy posiłki ;) Mazury piękne :) U mnie w czasie wakacji plany remontowe, więc najwyżej wyskoczymy do moich rodziców do Szczecina to może chociaż na jeden dzień z dzieciakami nad morze pojedziemy.
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko :)
Taki stojaczek na doniczki to prawdziwa ozdoba tarasu. U mnie sezon sadzenia zakończony . Teraz czekam aż wszystko rozkwitnie :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMazury są piękne.....Fajna aranżacja.....Pyszności przygotowaliście....Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńUmiecie sobie kobietki dogodzić:) Narobiłaś smaka, nie ma co...ciasteczka, truskawki i ta mizeria...wiosna w pełnym rozkwicie:) Co do planów wakacyjnych, to juz krok zrobiony. W tym roku padło na gorące plaże, ale dopiero w sierpniu...chyba mnie pokreci do tego czasu...
OdpowiedzUsuńJak ślicznie wygląda ten stojaczek, jak dla mnie bajecznie:) A na stoliku pyszności:) pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńStojak jest cudowny:) Na taki właśnie "chrouję" :) Takie obiadki z nowalijek są teraz najlepsze, tylko to by się chciało jeść:) - Pozdrawiam - Ania
OdpowiedzUsuńNo dla mnie nawet 5 lat później całkiem dobrze ten stojaczek wyglada. wakacje musz podobny kupic
OdpowiedzUsuń