poniedziałek, 24 czerwca 2013

Dzień pierwszych zbiorów

 
 
Truskawki !!!!
Kiedy byłam mała nie lubiłam truskawek. Wydawały mi się zbyt kwaśne. Jadłam ale od niechcenia, bo musiałam , i jak już, to z dużą ilością cukru , śmietany.
 
 Teraz kiedy jestem mamą i żoną dbam aby w domu zawsze były owoce. Jemy duże ilości owoców. Mój mąż jest pierwszym wyjadaczem owocowych skarbów, potem chyba ja i Milena. Michaś jest  jeszcze na etapie eksperymentowania. Chociaż on przejawia większe zainteresowanie bułeczką z dżemikiem i słodkim ciastkiem , z racji , iż jeszcze nie może wszystkiego jeść /jak był mały miał problemy z refluksem, ale powoli sytuacja normuje się/.
Oczywiście moja córka tak jak ja kiedyś /i teraz też mi się zdarza /zajada się truskawkami z kontrolowaną ilością cukru. Ale lubi też jabłka, czereśnie, gruszki, banany, za granatami przepada !
 
Pierwsze truskawki kupuję w sklepie, kiedy nasze w ogrodzie są jeszcze niedojrzałe. Tak też było i w tym roku. Aż nadszedł ten dzień ... dzień pierwszych zbiorów, prawdziwych zbiorów. Dwie łubianki soczystych, słodkich, pachnących truskawek. Pierwszy kęs ... i jestem w niebie. Ten wyjątkowy smak, jakże inny od tego sklepowego" . Delikatniejszy , bardziej soczysty, słodszy. Od razu spałaszowaliśmy chyba kilogram.
 
 


 
 
 
 
 
 Potem zrobiłam ciasto i po raz pierwszy konfiturę truskawkową.
Własna konfitura. Sposób przygotowania dziecinnie prosty. Genialne. !




Z kilograma truskawek wychodzą cztery słoiczki konfitury.
 



Ciasto równie łatwe w zrobieniu.
 
 


 

Sezon truskawkowy , rozpoczęty.
Kolejne łubianki truskawek zebrane. !
Kolejne przetwory w planach !
Życzę udanych zbiorów i delektowania się pysznymi truskawkami.
Sezon truskawkowy jest bardzo krótki, cieszmy się nim i upajajmy.
 
pozdrawiam zajadając ciasto i popijając koktajl truskawkowy
 
 



32 komentarze:

  1. mmmm, pyszne ciasto:)
    A taka konfitura to w środku zimy cudowne wspomnienie lata:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że zrobię jeszcze inne przetwory z truskawek :)

      Usuń
  2. rewelacja ja nawet troszkę zazdroszczę ;) U nas przez ta pogodę nic nie rośnie jest strasznie a miałam nadzieje ze dzieciaki benda zajadać sie truskawkami z ogrodka ehmmm pozostają nam mdłe ze sklepu ;)

    BUZIOL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas pogoda jak dla truskawek dobra, ciepło i podlewanie , więc rosną pięknie ! :)

      Usuń
  3. Pyszności!! Uwielbiam truskawki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Najbardziej lubię truskawki ze śmietaną i cukrem.Niestety za przetworzonymi nie przepadam. A na zimę żeby zatrzymać ich smak - mrożę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też trochę zawsze mrożę i potem robię lody truskawkowe :)

      Usuń
  5. Pychota...uwielbiam truskawki :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jestem uzalezniona od truskawek. we wszelkich rodzajach. ryz z truskawkami, truskawki same, z cukrem, z jogurtem, koktajl z truskawek no wszystko wszytsko wszytsko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, no tak , nie robiłam jeszcze truskawek z ryżem albo z makaronem, muszę nadrobić, dzięki za przypomnienie !

      Usuń
  7. Odgapiam od Ciebie przepis na konfiturkę i może się skuszę na zrobienie własnej :)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest prosta , łatwa , to ważne teraz kiedy piękna pogoda, szkoda czasu na stanie przy gorącej kuchni :)

      Usuń
  8. Ale trafiłam,właśnie zajadam się lodami z kawałkami truskawek ale tym ciastem bym nie pogardziła :))) Dżemik własnej roboty to jest to,co tygryski lubią najbardziej :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale cudowne swojskie truskaweczki,,mniam!!A ciacho też super się upiekło!!Ale bym się poczęstowała!Ja jeszcze nie piekłam nic z truskawek,objadam się tylko nimi.Ale słoiczków też nie robiłam,bo po 6 zł są w dalszym ciągu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale inne smakołyki robisz, też się oblizuję :)

      Usuń
  10. My takze zajadamy sie truskawkami i dostepnymi u nas czeresniami tureckimi (ogromne i slodkie)...- to najlepszy czas na opychanie sie owocami!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Truskawki z własnego ogrodu najlepsze. Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Truskawkowe pola...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. własne truskawki - to jest coś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam!!!w kazdej postaci!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  15. My z mezem mielismy dzis tez okazje zjesc przepysznych, choc sklepowych truskaweczek... Kupilismy je w Tesco w Uk :) Ale od razu mowie, ze smakowaly jak nasze polskie ;) Rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  16. To ja wieeelki fan truskawek ;-)
    Jutro piekę ciasto według Twojego przepisu. To postanowione :-)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam truskawiki :-D u mnie w domu sami owocozercy.. owoce znikaja w ekspresowym tempie.. Ciesze sie, ze mojego 3(prawie)latka nie musze zmuszac by jadl owoce ale sam po nie siega :-)

    Ciasto wyglada przepysznie - mnie ucierance jakos nie wychodza, zwykle konczy sie zakalcem :-/ ale to Twoje.. mniam :-)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Pyszne zdjęcia :))) Ja też w tym roku pierwszy raz robiłam dżemik. Wyszedł super, znika w zastraszającym tempie, więc będę robić kolejną partię. Czekam tylko na pogodę bo wolałabym truskaweczki ze słoneczka, a nie z deszczu.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pyszność!!!
    Wspomnienia z dzieciństwa mam podobne, góra cukru do truskawek obowiązkowo;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też najbardziej lubię truskawki z mojego ogrodu, niestety ich ilość jest mocno ograniczona... Moja dziecina z resztą skutecznie bda, aby zbyt długo nie wisiały na krzaczkach :) a ja najchętniej popijam koktajl :))Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam truskawki choć w tym roku to czereśnie grają pierwsze skrzypce u nas w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj, tak u mnie też truskawkowy zawrót głowy. W każdej postaci dobre, a te prosto z własnego krzaczka najlepsze.Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
  23. Właśnie tego szukam, sprawdzonego przepisu na konfitury z truskawek.
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ech, truskaweczki... zdecydowanie mój faworyt każdego lata. Kupuję pierwszy rzut w sklepach, bo po zimie abstynencji truskawkowej już nie mogę wytrzymać na ich widok. Swoje, to jednak nie ma porównania z kupnymi.

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za odwiedziny i komentarze, jest mi bardzo miło, że jesteście tutaj razem ze mną. ♥