Moje kłopoty z blogerem mam nadzieję, że nie powrócą. Póki co zmiana przeglądarki pomogła.
Uff, a już pomyślałam, że dłuższy czas odpoczniecie ode mnie.
Jeszcze raz dziękuję za szybką reakcję na moje wołanie o pomoc !!!!!
Dziękuję !!!!!!!!!
Jeszcze raz dziękuję za szybką reakcję na moje wołanie o pomoc !!!!!
Dziękuję !!!!!!!!!
Mam za sobą również kilka dni feryjnego wypoczynku. Nie musiałam gotować , zmywać i mimo wyjazdu z dziećmi odpoczęłam od codzienności. Dzieci wyszalały się w basenach i na zajęciach przygotowanych przez hotel. Czas lenistwa jednak minął szybko. Po powrocie sprzątanie , pranie.
Ciągle również myślę o remoncie pokoju Michasia. Ciągle jakieś nowe pomysły wpadają do głowy.
Myślałam o położeniu kawałka tapety ale jakoś boję się , że potem po zdjęciu tapet ściany będą nadawały się tylko do cekolowania. Może ktoś z Was ma doświadczenia z tapetami ?
Tutaj naklejone same kropki, tez fajny pomysł.
Ciągle zachwycam się wyszukiwanymi przeze mnie dodatkami do pokoju dziecka.
Jednym z nich jest pościel.
Pościel można kupić tu. Zdjęcia pochodzą z tej strony. |
A tutaj nie pokazywana przeze mnie druga strona pokoju Miśka.
Kanapa typu Finka, na której spałam kiedy Misiek był malutki. Teraz jest to również miejsce, w którym czytamy książeczki, bawimy się.
Myślałam o tym aby ją wynieść z pokoju, bo Michaś przesypia całe noce i kanapa do celów sypialnianych nie jest potrzebna ale jednak zdecydowałam, że pozostanie. I mam dla niej już nowe miejsce w tym pokoju.
Kanapa typu Finka, na której spałam kiedy Misiek był malutki. Teraz jest to również miejsce, w którym czytamy książeczki, bawimy się.
Myślałam o tym aby ją wynieść z pokoju, bo Michaś przesypia całe noce i kanapa do celów sypialnianych nie jest potrzebna ale jednak zdecydowałam, że pozostanie. I mam dla niej już nowe miejsce w tym pokoju.
Dzisiaj u mnie świeci piękne słoneczko, ale trochę mrozi.
Nie ma co zima w tym roku jest znośna, nie ma co narzekać.
Żegnam tak wiosennie, zielono. Uwielbiam kolor tych zielonych poduszek, do tego są mięciutkie i przyjemniutkie ale niedługo zastąpią je inne poduchy hi hi hi, tylko kiedy zacznę w końcu tę rewolucję w pokoju Miśka ??
Słoneczka wszystkim życzę tego na zewnątrz i tego w serduszku, pa pa .
Ali
Bardzo mnie urzekła tapeta w samochodziki:-) i ta ruchliwa ulica...
OdpowiedzUsuńFajna stronka którą podałaś, może się przydać:-)
taki fragment tapetowanej sciany to swietny pomysl, ozywia a jdnoczesnie nie przytlacza... posciel cudna :D
OdpowiedzUsuńFajne tapety!skusiłabym się na na taką;)))
OdpowiedzUsuńbuźka
Ja osobiście uwielbiam tapety, w swoim mieszkaniu w PL w każdym pomiszczeniu,oprócz łazienki, mam jedną ściane wytapetowaną, i to bardzo wiele zmienia! Dzisiejsze, nowoczesne tapety flizelinowe mają to do siebie, że jak będziesz chciała je usunąć, to po prostu łapiesz za róg i odrywasz od ściany, bez żadnych uszczerbków dla powierzchni;-) Chmurki strasznie mi się podobają!!!! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńTe chyba nie sa na fizelinie, ale dobrze wiedzieć, że nie jest po oderwaniu najgorzej, dzięki :)
Usuńz tapetami ci nie doradzę bo sama się nad nimi zastanawiam i ciekawi mnie co ci koleżanki doradzą :) a pomysł na pokój misia bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńblog obserwuje od jakiegoś czasu i bardzo mi się tutaj podoba. Widzę że gustuje Pani w pościelach więc zapraszam do siebie. Sama wykonuję pościele również i na sprzedaż. Wykończenia typowo bieliźniarskie i materiał bawełniany najlepszej jakości. Pościel musi być ładna i estetycznie wykonana :-)
OdpowiedzUsuńwww.facebook.com/krawhaft lub www.krawhaft.blog.pl
Dzięki, zajrzę na pewno :)
Usuńladne inspiracje wyszukalas ,tobie nie koncza sie pomysly na urzadzania i wychodzi ci to swietnie,lubie podgladac jak wszystko robisz haaa,poduszki zielone zabieram haa wlasnie dzisiaj rano sobie myslam o poduszkach wlasnie w takiej zieleni:P
OdpowiedzUsuńKupiłam je w jysku, są naprawdę fajne :)
Usuńbardzo fajny pomysł na pokój mocno trzymam kciuki za jego realizacje:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Bardzo podobaja mi się chmurkowe motywy, wyglądają tak słodko :)
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana, przyjemnego dnia , ciesze się, ze blogiem już ok:))
Ale kiedy chce odpowiedzieć, to obraz przelatuje do góry. Pisałyście , że też coś takiego macie. Mam nadzieję, że tamto minie i będę mogła korzystać z wcześniejszej przeglądarki. Przyzwyczaiłam się do niej , pozdrawiam
UsuńTaka tapeta to super pomysł, najbardziej podoba mi się ta w słonie i ta w kropki :)
OdpowiedzUsuńZ tapetami nie mam żadnych doświadczeń więc niestety nie pomogę.A teraz jest tak ogromny ich wybór i tak piękne wzory,że głowa mała ;) Kropy na ścianie bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńCudna pościel, już oglądałam u Margoletki iwzroku nie mogę od niej oderwać ...
OdpowiedzUsuńtak, tapety są takie urocze! ja tam bym sie nie bała- zawsze można zamalować, albo położyć inną na wierzch ( chyba :-)).
OdpowiedzUsuńcałuski
Słonie i chmurki górą...Znając Twoją dbałość o detale pokój będzie na pewno piękny i przytulny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Prześliczne tapety wyszukałaś, ta z pierwszego zdjęcia baaaardzo mi się podoba! A pościele cudne:D Nie bój się tapet, tylko polecam te na fizelinie, mocniejsze, łatwo się je nakleja i równie łatwo zdejmuje. Ja mam niestety papierową i pewnie nie obejdzie się bez przeszlifowania ściany... Ale cóż, raz się żyje;) Ps. a ile Michaś ma miesięcy? Moja córa skończyła 17 ostatnio:)
OdpowiedzUsuńMichaś to już kawał chłopa. We wrześniu skończył dwa latka. Te, które wyszukałam tapety to chyba papierowe, ciągle myslę, pozdrawiam
Usuńświetny ten kolor poduszek! Tapeta to bardzo dobry pomysł, tym bardziej że daje całkiem inny efekt niż malowana ściana, a do tego można zawsze nakleić na nią inną,,,w razie co, oczywiście zależy to też od tego jak dobrze będzie położona ta pierwsza :)
OdpowiedzUsuńKupisz jakościowo dobrą tapetę to długo będziesz się nią cieszyć :)
ach, tapety przepiękne. Ozdoba sama w sobie
OdpowiedzUsuńChmurki są cudowne! Strasznie mi się podobają dzisiejsze tapety, niestety mój M jest kategorycznie przeciwny.... nie samym tapetom, tylko iich klejeniu... mam sobie przykleic sama.... :-( Marne szanse... dlatego trzymam kciuki za Twoje ściany Ali... Buziaki!
OdpowiedzUsuńSame wspaniałe inspiracje...ale pokazuj, pokazuj, chętnie sama się zainspiruję;))
OdpowiedzUsuńproblem z bloggerem mam i ja, troszkę innej natury...jakis error mi wyskakuje jak otwieram blogera;/
A no i pościel...wspaniała!!!
Pozdrawiam cieplutko
Stwierdzam,że dzisiejsze dzieciaki mogą mieć wszystko o czym tylko zamarzą.W moich czasach to królowały wzory z wałka robione na ścianie albo obleśne tapety hihihi ale jestem,żyję i jakoś to nie wpłynęło negatywnie na moją psychikę :P Chyba...hahaha :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki Aluś :*
Ja za tapetami to nie zabardzo. Z tego wzgledu, ze jak pomyślę o skrobaniu tego dziadostwa to dreszczy dostaje. Ale u kogos podziwiam:)))
OdpowiedzUsuńJuż się zastanawiałam, gdzie się Panna podziewa hihihi
OdpowiedzUsuńTapeta - ja na TAK, byle ciekawa i nie za dużo.
Uściski Ali :)))) s.
Dzięki za tę masę inspiracji do pokoi dziecięcych!!! Ja ciągle i niezmiennie próbuję dojść do ładu z pokojami moich córek i na pewno mi te Twojego blogowanie pomoże :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektów końcowych:) Oj będzie sie działo:)
OdpowiedzUsuńHejka! Wpadłam nadrobić zaległości sprzed ho ho... A tu się dzieje :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektów końcowych, chociaż wiem, że to nie lada wyzwanie przed którym sama stoję.
Jedno mam już za sobą a przy drugim to kolory mniej więcej określone i rozlokowanie mebli, więc chyba nie jest tak źle ;)
Pozdrawiam!
ten post to dla mnie nauka nowego słowa ... cekolowanie :-)))
OdpowiedzUsuń