Na początek dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa pod ostatnimi postami. Jestem w siódmym niebie jak czytam, że podoba Wam się nasz odświętny domek, wiele w niego wkładam serca i pracy. Wiecie , że nic się nie robi ot tak sobie, bezwiednie, że potrzeba do tego i czasu i chęci. Kiedyś jakiś znajomy? powiedział do mojego M. widząc wystrój przed domem, no tak Twoja żona nie pracuje, ma dużo czasu i bawi się w takie rzeczy, hm... przemyślałam to , bo trochę mnie to zabolało, bo chyba nie był to komplement, chyba.... Przecież znam osoby, które nie pracują i wcale nie myślą o dekorowaniu, przystrajaniu, rozgwieżdżaniu domu.
A ja , no cóż, któż może wiedzieć, że kiedy położę dzieci spać, ogarnę dom i zabiorę się za "nudne" zajęcie dekorowania zastaje mnie druga w nocy. Ale ja to kocham , a jak się coś kocha to jakimś dziwnym trafem ten czas sam się znajduje ! I to nie jest kwestia czasu tylko chęci.
Lubię jak wokoło jest odświętnie i magicznie.
Lubię jak wokoło jest odświętnie i magicznie.
I tak trochę jeszcze z innej beczki. Wszyscy myślą już na pewno o Sylwestrze , o świetnej zabawie, o kreacjach, wygodnych butach, krawatach, konfetii, a ja juz myślę z wytęsknieniem o pierwszych dniach stycznia. Wtedy być może wreszcie spełni się moje marzenie. Jakie ? Biała kuchnia ? ... nie, jeszcze nie ...., ale mam nadzieję, że też jest blisko, w zasięgu ręki.
Czy uwierzycie, że ja zamiast wymyślania postanowień na nowy rok/ których i tak nigdy nie robię/ mam już plan zmian w naszym domku ? Plan na styczeń, plan na sierpień a w między czasie i inne świtają w głowie zmiany.
Pierwszą zmianą jest stolik w salonie. Ponad rok temu pisałam, dokładnie 5 listopada 2013r. tutaj o swoich planach i zmianach mebli w salonie, o stoliku, który wpadł mi w oko Isala z Ikei .
Zdjęcie Ikea
Planowałam jego zakup. Wahałam się, oglądałam i nie kupiłam. Szukałam innego, oryginalnego, wyjątkowego. Myślałam o kupnie starego i przemalowaniu, myślałam o nowym , takim idealnym , ale niestety takiego nie znalazłam. Znowu powróciłam do tematu sprzed roku kiedy zobaczyłam ten stolik u Kamili w mywhiteloft.blogspot.com , i napisała mi, że jest z niego zadowolona.
I pomyślałam, że skoro jakaś rzecz podoba mi się tak długo, nie znudziła się, niczego fajniejszego nie znalazłam, to musi to być to. Oczywiście możecie wyobrazić sobie minę mojego M. kiedy mu oznajmiłam ,że szykuje się zmiana stolika. Ale jakoś to przełknęłam, już dłużej nie mogę czekać, zamawiam, musi być mój, hi hi hi.
Zakochałam się w jego toczonych nóżkach.
Proszę utwierdźcie mnie w przekonaniu, że to jest dobry wybór. Że stolik nie będzie się kiwał po miesiącu albo, że mój synek na dzień dobry nie zrobi w nim dziury, chyba bym tego nie przeżyła !
Zdjęcie Ikea
Planowałam jego zakup. Wahałam się, oglądałam i nie kupiłam. Szukałam innego, oryginalnego, wyjątkowego. Myślałam o kupnie starego i przemalowaniu, myślałam o nowym , takim idealnym , ale niestety takiego nie znalazłam. Znowu powróciłam do tematu sprzed roku kiedy zobaczyłam ten stolik u Kamili w mywhiteloft.blogspot.com , i napisała mi, że jest z niego zadowolona.
I pomyślałam, że skoro jakaś rzecz podoba mi się tak długo, nie znudziła się, niczego fajniejszego nie znalazłam, to musi to być to. Oczywiście możecie wyobrazić sobie minę mojego M. kiedy mu oznajmiłam ,że szykuje się zmiana stolika. Ale jakoś to przełknęłam, już dłużej nie mogę czekać, zamawiam, musi być mój, hi hi hi.
Zakochałam się w jego toczonych nóżkach.
Zdjęcia stolika oczywiście są Kamili, zajrzyjcie do jej świata, jest niezwykły z pięknymi zdjęciami , wnętrzami i detalami. Jakże miłymi dla oka.
Proszę utwierdźcie mnie w przekonaniu, że to jest dobry wybór. Że stolik nie będzie się kiwał po miesiącu albo, że mój synek na dzień dobry nie zrobi w nim dziury, chyba bym tego nie przeżyła !
To tyle na wstępie.
Życzę Wszystkim wyśmienitej zabawy, wspaniałych humorów i cudownego Nowego Roku 2015.
Aby był nie gorszy, aby pozwolił cieszyć się każdym dniem, aby spełniał nasze wnętrzarskie i dekoratorskie marzenia.
To się rozpisałam na koniec roku, nie ma co, mam nadzieję, że chociaż połowa z Was dobrnęła do końca. Bo to już koniec Kochani i mojego pisania, i niedługo koniec roku, roku 2014r.
Działo się w nim , oj działo dużo.
Działo się w nim , oj działo dużo.
Zapraszam do siebie w Nowym Roku, pokażę jak zmianiał się nasz domek i pokażę o czym marzę i co chciałabym zmienić, oczywiście wnętrzarsko !
Alu, ja też chciałam kupić ten stolik, długo się wahałam, aż w końcu postanowiłam przerobić swój stary okrągły stolik - przemalowałam go, skróciłam mu nogi i mam biały stolik kawowy w saloniku. Zrobiłam to głównie z braku funduszy i z faktu, że stary stół nie mógł znaleźć sobie za bardzo miejsca (wcześniej stał w sypialni, a tu wprowadził się z jesienią nowy lokator ze swoim bujaczkiem, nosidełkiem, gondolą i tysiącem innych rzeczy). Ale gdybym miała możliwość kupna tego, o którym piszesz - z pewnością bym kupiła. Jest śliczny! A czy dzieci go zniszczą... może tak, może nie, ale czy mam czekać do ich dorosłości, żeby w domu mieć to, co mi się podoba? ;) Marzenia wnętrzarskie na kolejny rok też mam, ogromne... tylko nie wiem jak je zrealizować ;P Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku! PS. Brat mojego męża powiedział o naszym domu "Ojej ile dekoracji, ładnie to wszystko wygląda jak się wchodzi, ale po kilku dniach już bym z tym nie wytrzymał" Mhmmm, to też komplement chyba nie był :P
OdpowiedzUsuńWidziałam Twój stolik, oczywiście przyglądałam się, też mi się podoba.
UsuńKurcze najlepiej nie przejmować się takimi uwagami, święta niedługo się skończą, pozdrawiam i życzę aby chociaż jedno wielkie marzenie się spełniło !, wszystkiego dobrego :)
Kochana,życzę ci aby w tym nowym roku wszystkie twoje plany i marzenia wnętrzarskie-i nie tylko-spełniły się !!!
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy sylwestrowej!!
:)
Chociaż mała część , dziękuję !
UsuńWszystkiego dobrego na Nowy Rok, stolik prezentuje się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTo ja chyba jestem podobna do Ciebie,ja też mam już plany co do zmian w moim domku. Od stycznia mam zamiar wziąć się za malowanie mebli na biało. Długo się wahałam,czy malować na biało. A gdy widzę Twój domek, to sobie myślę,że to musi być to,że taki wystrój domu bardzo mi się podoba. Dlatego od nowego roku zbieram się na odwagę i zacznę spełniać swoje marzenia. A co do upiększania naszych domów to chyba nikt nie zrozumie nas jeśli sam się tym nie interesuje. Dla niektórych dekoracja domu jest zbędna. Ale nie dla mnie,ja też wkładam dużo wysiłku,żeby moje mieszkanie było wyjątkowe i nie tylko od święta. Wszystkiego dobrego na Nowy Rok! Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńNajtrudniejsze są początki a potem jak coś się uda to bardzo cieszy i chce się więcej. Życzę abyś dała radę i spełniła swoje marzenia ! Warto jest to robić dla siebie i swoich bliskich :)
UsuńPięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńAla, jeżeli ten stolik Ci się podoba, mimo upływu czasu to znaczy że TO JEST TO. KUPUJ!
OdpowiedzUsuńJest śliczny, zrobi u Ciebie mały stylowy misz-masz.
Co do komentarzy różnych osób, ... ja tez się z różnymi spotykam; często zaskakują mnie nieprzyjemnie w stylu "że się głupotami zajmuję, zamiast robić coś pożytecznego". Nauczyłam się na nie reagować obojętnie. Najważniejsze jest, abym to JA była szczęśliwa, bo jak JA będę szczęśliwa, to szczęśliwy będzie też nasz domek .... Tak to działa ...
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla CIEBIE i twojej cudownej rodzinki
:))) s.
O jej, ale mi zawaliłaś tym misz- masz, a ja myślałam , że on pasuje idealnie, hi hi hi W kuchni będzie okrągły stolik i tutaj, nóżki są takie stylowe więc pasujące do starych mebli, biel do szafki i innych białych elementów. I planuję szafki tej samej serii wstawić w korytarzu zamiast ostatniej białej witrynki, więc myślę , że będzie pasowało a nie mocno gryzło.
UsuńMasz rację, najważniejsze czuć się szczęśliwą, i robić to co się lubi, i się nie przejmować gadaniem , wszystkiego dobrego Kochana !!
Alu ja wierzę, że marzenia się spełniają... A stolik skoro nadal tkwi w twojej głowie to tylko znaczy, że to jest ten jedyny... :) Piękny i na pewno się pięknie zaprezentuje w waszym salonie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam...
Ach i nie martw się opinią, że skoro nie pracujesz to masz czas na wszystko...
Ja i tak podziwiam twoją wyobraźnie... Bo mimo iż teraz też siedzę w domku jakoś brakuje mi pomysłów... chyba nie jestem taka twórcza jak ty hihihi
Nie pracuję a cały dzień nie mam czasu usiąść i wypić kawę. Jedno do szkoły, drugie do przedszkola, odwieźć, odebrać, zawieźć na zajęcia, prawie każdego dnia i mnóstwo domowych obowiązków, ogromny ogród, warzywniak i jakieś dodatkowe zajęcia , które można nazwać pracą zawodową co jakiś czas. Jets tego i czasami padam i nic nie robię ale wreszcie mnie nosi i działam. Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że stolik będzie się fajnie prezentował :)
UsuńAla-Ty nie pracujesz zawodowo i dekorujesz swój dom i słyszysz komentarze, o których napisałaś zaś ja pracuję (bardzo) zawodowo, także dekoruję swój dom i też słyszę takie komentarze...więc proszę nie przejmuj się tym, co ktoś powie!To z zazdrości i lenistwa własnego te osoby tak mówią-ja to tak widzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie i na 2015 rok życzę miliona zrealizowanych pomysłów dekoratorskich.
A niech gadają!
Kasia
Coś w tym jest, zazdrość, lenistwo, brak wyobraźni.
UsuńDziękuję za miłe słowa i również życzę wielu wspaniałych pomysłów i spełnienia marzeń :)
Dziękuję Tobie kochana za przemiłe słowa na temat mojego bloga :-)
OdpowiedzUsuńNie powinnaś mieć już dylematów na temat tego stolika, nie będzie się chwiał po miesiącu ;-) jest bardzo solidnie wykonany, zresztą jak na stolik kawowy swoje kosztuje, a to idzie w tym przypadku w parze z jakością. Co do komenarza znajomego Twojego męża, to przykład totalnej
bezmyślności, jeżeli ktoś na jakiś temat nie ma pojęcia to czym tu się przejmować ? :-)
Wszystkiego dobrego, szczęśliwego, wzruszającego, zdrowego, inspirującego i zapadającego w pamięć życzę Tobie na Nowy Rok...ach...i naszych wspólnych wirtualnych odwiedzin, kawek, ciasteczek i ploteczek w miłej atmosferze ;-)
To ja Ci dziękuję za utwierdzenie mnie w przekonaniu , ze jest to dobry wybór. Wahałam się ale koło 10 stycznia stolik będzie już u nas. Myślę również o szafkach z tej serii, napiszę zresztą posta na ten temat.
UsuńFajnie to napisałaś, wirtualne odwiedziny, kawki, ciasteczka i ploteczki, oby ich jak najwięcej, uwielbiam to ! Wszystkiego naj, Kochana !
Stolik jest świetny ! Wydaje mi się ponadczasowy, więc chyba za szybko się nie znudzi ! p.s. zapraszam do mnie na konkurs !
OdpowiedzUsuńKochana, nie ma się nad czym zastanawiać - warto kupić, jeśli tak długo do niego wzdychasz!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku oraz wspaniałego Sylwestra życzę.
Alunia, nie ma sensu przejmować się takimi prostakami, bo tak może powiedzieć tylko jakiś burak, którego żona oprócz ubierania choinki na święta nie robi nic. Ogólnie nie przyjmuję do wiadomości, że kobieta, która "siedzi" w domu nic nie robi. Kompletna bzdura!! Głowa do góry a na przyszłość pamiętaj, że jak Ci taki coś powie to trzeba się zapytać czy go boli a może zazdrości, że masz pięknie a on nie! To tyle na ten temat ;P
OdpowiedzUsuńTeraz o stoliku. Myślę, że powinnaś go kupić, bo jeśli wciąż chodzi Ci on po głowie to wygląda na to, że póki go nie kupisz, z głowy nie wyjdzie...wiem po sobie :) Fajnie, że masz plany na przyszły rok i tak ma być!! Warto marzyć i spełniać je, by czuć się szczęśliwym. Ja też mam kilka planów ale co z tego wyjdzie zobaczymy. W każdym bądź razie trzymam kciuki za te marzenia...Twoje i moje!
Kochana na ten Nowy Rok składam Ci życzenia...szczęścia, radości, spełniania wszystkich marzeń...radości, spokoju i zdrowia, bo bez niego nie ma nic...i oczywiście miłości!
Kochana, Ja pracuję zawodowo i to nawet na dwa etaty i nadal uwielbiam dekorowaćw domu, bo mi to sprawia frajdę i mnie rozpręża. Słyszę też czasami takie teksty typu, że chyba "nie mam co robić", że po co ? że przecież fajnie jest jak było, a że po co wam zmiana mieszkania, przecież macie co trzeba...
OdpowiedzUsuńRatunku!
Takie teksty sypią ludzie, co raczej dobrze nam nie życzą, bo ciekawa jestem, czy sami spaliby tyle lat na sofie, albo gnietli swoje dzieci w jednym pokoju, nosili posiłki do tak zwanego salonu... Ech... Mogłabym wymieniać i wymieniać.
Ali, to po prostu zazdrość przemawiała przez tego pana!
Kiedyś jedna z moich kuzynek ( tutaj w DE), zawsze miała NAJwiększą i NAJszerszą choinkę... Od jakiegoś czasu zrobiłam jej konkurencję i tu się zaczął problem zazdrości z jej strony po tym jak jej własna córka rzuciła tekst:
- Mama! Takiej choinki jeszcze nie widziałam! Ta cioci jest NAJpiękniejsza!
Ot, i zaczęły się właśnie komentarze typu jakie ten wasz znajomy u Ciebie zostawił.
Nie bierz sobie do głowy Ali i... rób swoje! :)
A co do stolika, to pamiętam jak się nim zachwycałaś... Ja mam swój sposób na takie sprawy. Jak mam wątpliwości co do zakupu, to odczekam zawsze jakiś czas. Muszę się po prostu z moim pomysłem "przespać". Jeżeli po upływie czasu upragniony przedmiot nadal za mną chodzi - po prostu go kupuję i już! A Ty przecież przespałaś się z tą myślą już tyle miesięcy... Kup! Ewentualnie masz przecież gwarancję. Ja już rzeczy do Ikea oddawałam, przyjmowali bez mrugnięcia okiem i nie robili żadnych ceregieli.
Zyczę Ci wiele nowych spełnionych marzeń w przyszłym roku, bo przecież bez nich świat by się nie kręcił.... :)
Udanego,radosnego i inspirującego Nowego Roku Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńWielu serdeczności od drugiego człowieka i samych radosnych chwil w Nowy Roku dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńpięknie mieszkasz...
OdpowiedzUsuńżyczę Ci żeby kolejny rok był wspaniały, żeby otaczali Cię dobrzy ludzie i żebyś była szczęśliwa!
Ania
Alu, stolik jest cudowny i jeśli miałabym tylko na niego miejsce w moim małym "salonie", to bez wątpienia stałaby na nim teraz gorąca herbata i sernik cynamonowy ;) Nie zastanawiaj się długo, bo już i tak "straciłaś" wiele czasu na analizę przydatności tego zakupu. Kup i już! Kup i ciesz się nim! Jest boski, a marzenia są po to, by je realizować!
OdpowiedzUsuńP.S. Twój dom jest przepiękny, dekoracje niepowtarzalne, a komentarze innych trzeba czasami wsadzić w przysłowiowe buty. Opinii jest tyle, ilu ludzi chodzi po świecie. Zawsze tak było i tak będzie. Warto jednak słuchać tych, które uskrzydlają i dają motywację. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Niech na Twojej drodze stają tylko sami życzliwi Ci ludzie, a marzenie o białej kuchni, jak najprędzej stanie się rzeczywistością! Przytulam. Aga
podziwiam cię alu za pomysłowość i konsekwencję. życzę ci serdecznie wytrwałości w realizacji wszystkich "wnętrzarskich " marzeń. i czekam oczywiście na fotorelację. do zobaczenia w nowym roku.
OdpowiedzUsuńKochana też tak mam, że nie pracuję, że.... Czasami boli, ale cóż na głupotę ludzką nie ma lekarstwa:) Pięknie u Ciebie i plany wspaniałe! Życzę z całego serca, aby się spełniły (ja też mam, hi,hi) buziaki aga
OdpowiedzUsuńOj, piękny jest ten stolik! Jeśli tylko możesz spełnić to marzenie - działaj:) Chyba i ja zacznę namawiać mojego K. na podobną zmianę, hihi:) Bo nasza ława jakaś taka wielka mi się wydaje, a przecież przyjęć przy niej nie urządzam, odkąd mamy stół:) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńCudowna z Ciebie Kobietka:-) "Znajomy" zapewne pękał z zazdrości i dlatego tak powiedział, ludzie są różni...Najważniejsze to być sobą i spełniać się w tym co się kocha:-) Stolik jest obłędny, już dawno go wylookałam:-) Nie będziesz żałować! Wszystkiego NAJ w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńFajny ten stolik..moze w nowym roku i u mnie czas pomyslec nad nowym?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do zobaczenia w Nowym Roku
Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak wiec dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro.
OdpowiedzUsuńSamych szalonych i pięknych chwil w nadchodzącym roku ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńAlu, Szczęśliwego Nowego Roku! Kasia-mazurskie pasje:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku, jestem bardzo ciekawa Twoich kolejnych zmian i pomysłów. A propos rzekomego znajomego, to chyba każdy czasem takiego "życzliwego" spotyka.... olać i robić swoje. W końcu nie on na to zarabia :)
OdpowiedzUsuńDla mnie zmiany w domu i pisanie o tym to antidotum, bo pracę mam raczej schematyczną. Więc potrzebuję równowagi. Już się zarzekam, że już następnym razem zlecę pracę, a na koniec... znowu robimy sami. To jest pasja, tak jak i Twoje nocne działania.
Pozdrawiam serdecznie!
Kochana Alu, nie przejmuj się takimi komentarzami! To co robisz w domu to ciężka praca, widać ile serca w to wkładasz i jak pięknie dom kwitnie dzięki Tobie! Na Nowy Rok życzę Tobie szczęścia, zdrowia, pomyślności i oczywiście spełnienia wnętrzarskich marzeń!! :))
OdpowiedzUsuńStolik piękny, będzie ślicznie u Was wyglądać :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowy Roku , samych cudowności , zero smutku Tobie życzę :) Co do mebelków masz rację , każdy myśli że to taka sobie zabawa w malowanki, tymczasem to ogrom pracy włożony w zrobienie czegoś z niczego dosłownie ....Ja każdy mebelek odnowiłam sama i jestem z tego strasznie dumna że dałam radę , że moje meble maja w sobie kawałek mojego serca które włożyłam w ich odnowienie ... także jeśli ktoś jeszcze mi powie choć raz że to zabawa .... w wolnej chwili zapraszam do mnie , do mego świata TUTAJ. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAlicjo, cudnie udekorowałaś swój domek na święta ….. klimat jak z bajki…. i w środku i na zewnątrz :) Przejrzałam wszystkie Twoje kąty :) I siadłam sobie na ławeczce na tarasie i tam zostałam …. bo tak tu jest miło i przytulnie :)
OdpowiedzUsuńOdosnie stoliczka to super wybór, jak jesteś zdecydowana to już sie nie zastanawiaj tylko zamawiaj :) U stolarza zamówiłam sobie szafkę na takich samych nóżkach jak ten stoliczek i super się prezentuje.
Myślałam, że tylko ja słucham takich docinek odnosnie dekorowania swojego domu…. to zwykła zazdrość ludzi.
Życzę Ci na ten Nowy Rok wszystkiego co najlepsze i spełnienia wszystkich marzeń, Basia
W nowym roku życzę ci realizowania wymarzonego celu, spełnienia we wszystkim, co robisz, szczęścia, zdrowia, miłości. Najlepsze życzenia!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńno trzeba przyznać że dekoracja imponująca, ten stolik to fajny pomysł często można takie kupić niedrogo i odrestaurować ja mam taki prostokątny i też jest klimatyczny . Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich !!!
OdpowiedzUsuńAlicjo Wszystkiego Dobrego w nowym roku!!! spełnienia marzeń , realizacji wszystkich planów i przede wszystkim zdrówka... Dziękuję za piękne słowa u mnie :-* Miód na serce.
OdpowiedzUsuńStolik cudny wybrałaś, bardzo mi się podoba! a tak w ogóle pięknie ewoluuje Wasz domek. Masz świetny gust! Ja w tym roku też mam w planie wymianę stolika :-)))
nogi do niego już mam, teraz tylko zostało blacik wykombinować ...
Całusy noworoczne !!!
Kasia
Super stolik, też mi się podoba już bardzo długo ale niestety dla naszej gromady za mały :) Fajna ta szuflada. Pozdrawiam już w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia, tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w nowym roku i mnóstwa sukcesów. Stolik piękny :)
OdpowiedzUsuńAli kupuj stolik i szafkę też, bo ja o takie myśle już jakiś czas, wszystkiego dobrego w Nowym Roku i opiniami takimi jak pisałaś nie przejmuj się, rób swoje, pozdrawiam Lidia
OdpowiedzUsuńJak dobrze znam takie komentarze, nie pracuje na pełnym etacie, ale dorywczo i też mam taka sąsiadkę, która kiedy widzi mnie przy szlifowaniu, malowaniu , albo podczas prac ogrodowych, to zawsze musi powiedzieć"bo ty masz dużo wolnego czasu, siedzisz w domu to możesz". Jednak za każdym razem , kiedy mnie widziała pytała też co nowego zrobiłam i była ciekawa żeby to zobaczyć.Przyznam,że nieco uciełam kontakty z tą osobą, jestem uprzejma.....ale obecnie nie mam dla niej już tyle czasu na pogaduchy.ucinam je, wymawiam się jakimis pracami, bo szkoda mi na nie czasu.Nie warto przejmować się takim gadanie, ale to z pewnością już wiesz. Tworzysz piękne rzeczy...i wiem z własnego doświadczenia ile zabiera to czasu, chęci i pracy. Pozdrawiam serdecznie. Jowita.
OdpowiedzUsuńAla a ja pomyślałam całkiem odwrotnie, może ten kolega też by chciał by żona nie pracowała i robiła takie cuda, ale nie mogą sobie na to pozwolić finansowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Karola