sobota, 18 maja 2013

Śniadanie w ogrodzie i narodziny... fotela

 
 
Nie ma to jak dobrze zacząć dzień.
Ja zaczęłam śniadaniem w ogrodzie.


 
Kwiaty w ogrodzie kwitną na potęgę !!!
Kolory przecudowne, zapachy roznoszą się nieziemsko , i jak tu nie kochać maja !!!!


 
 

Mam już w szklarni swoją własną sałatkę, którą karmię rodzinkę. Wiem co jem , to najważniejsze.
Do tego szczypiorek, mam taki, który rośnie zaraz po pierwszych śniegach i późną jesienią.
Latem mam szczypior z posadzonych cebulek dymek , teraz jest on jeszcze malutki, ale słoneczna pogoda plus podlewanie i widać efekty, pokaże niedługo moje poczynania ogrodnicze.
/póki jeszcze nie widać chwastów zbyt wiele, ha ha ha /



 
 
Sałata, szczypior, pietruszka lądują na kanapkach, do tego sałatka ze szczyptą soli i jogurtu. Uwielbiam !!!!!
 
 


 
Kupiłam trochę różnych materiałów z myślą o szyciu, ale czasu jakoś ciągle mało, / a w głowie mnóstwo pomysłów/.
Dom i ogród pochłaniają czas bardzo, jedynie w wieczory, w późne wieczory mogę coś podziałać.
 
 
A tutaj delikatnie , w oddali... stoi coś co chciałabym bardzo pokazać...
 Mogłabym powiedzieć, że to moje pierwsze dziecko ... hi hi meblowe. Narodziło się ...

 
Tak wyglądało.
 
 
Wspominałam już wcześniej o nim tutaj.
 
 
 A tak prezentuje się teraz.
Powiem Wam , że złapałam bakcyla, czyszczenie, ścieranie, malowanie, bardzo mi się spodobało i już kolejne mebelki pójdą pod pędzel.
 

 
 
Uszycie poduch też było nie lada wyzwaniem, ale udało się !!!! Jestem z siebie zadowolona i nie mogę się napatrzeć na moje maleństwo, hi hi hi .






Fotel będzie stał w pokoju córeczki. Fajnie się tam wpasował, ale o tym innym razem.
 
 
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Życzę udanej soboty i niedzieli.
 
Ali
 
 
 
P.S. Dziękuję jeszcze raz za życzenia urodzinowe. Dziękuję baaaaaaaaaardzoooooooooooooo.
        Przesyłam tysiące buziaków !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

55 komentarzy:

  1. Ogród boski, ja nadal marzę o swoim. Fotel wygląda jak nowy. Wszystko pasuje i prezentuje się idealnie; kubek na tacy, wiklinowy kosz, nowalijki - bajka!
    Pozdrawiam-D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne zdjęcia i kolory. Fotel prezentuje się wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  3. Smacznie bardzo:)Fotel-rewelacja,naprawdę dostał nowe życie,lepsze i piękniejsze!Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastycznie Ci wyszedł ten fotelik:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fotel cudowny,Twoj blog jest wspaniala inspiracja:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Same cudeńka! A z fotela wyczarowałaś prawdziwego mercedesa :))) Rewelacja!
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. pieknie i pysznie...fotel wspanialy, nic tylko sie rozsiasc w nim;-)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie krolewskie sniadanie!!! oj jak Ci zazdroszcze jestes otoczona pieknymi rzeczami ,cudownie podoba mi sie i te kolorki baaaardzo mi sie podobaja,taki fotelik bym chciala jest supcio:P

    OdpowiedzUsuń
  9. fotel fantastycznie Ci wyszedł :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja dosłownie przed chwileczką skończyłam metamorfoze pufy i fotela;))jeszcze będą musiały poczekać na swój debiut, bo czekam na przesyłkę z tasiemką, którą będzie wykończony fotel;))
    Twój wyszedł ekstra!!! zobaczymy jaki będzie u mnie efekt końcowy...juz mam stresa;D
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjdzie na pewno super !!! czekam na zdjęcia :)

      Usuń
  11. Fotel wyszedł świetnie ! Cudne zdjęcia :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepysznie!Te przeplatające się barwy - pastelowe róże, biel i zieleń... Czuć naprawdę, że wszystko zrobione było z miłością!
    Witaminki, kwiaty, fotel................ Wszystko! Bravo kochana!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fotel boski! I z tym liliowym pokrowcem - po prostu bomba w ogrodzie. :)) A jak bakcyla połknęłaś, to juz po Tobie! ;) Takie metamorfozy wciągają jak nic.
    POzdrowionka, Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym miała więcej czasu to malowałabym i szlifowała jak nic , pozdrawiam

      Usuń
  14. No i przepadłam!!!!!!!!!!!!!!
    Ty szczęściaro masz cudowny ogród i do tego ten fotel, no ślinka mi cieknie i jęzor mam do pasa jak na to wszystko patrzę:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha , ale mnie rozbawiłaś, cieszę się , że tak na Ciebie podziałałam , ha ha ha , buziaki

      Usuń
  15. Cudowny klimat u ciebie, tyle zieleni i kwiatów:) Trudno oczy oderwać - od fotela najbardziej, porwałabym Ci go.....malowanie mebli to moja choroba:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Warzywka własne to na dzień dzisiejszy rarytas a fotel...wyszedł Ci piękny!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fotel przygarnęłabym bez mrugnięcia okiem!
    A w ogrodzie u Ciebie jak zwykle prześlicznie i...pysznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Heh zazdroszczę plonów bo my dopiero w zeszłym tygodniu posialiśmy wszystko wcześniej było u nas ciągle zimno.
    Fotel pierwsza klasa :)
    pozdrawiam Karola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sałata w szklarni, a ten szczypior nie boi się zimna, pozdrawiam

      Usuń
  20. Skubnę od Ciebie trochę tego ciepła, jeśli pozwolisz :)
    A fotelik wygląda teraz przebosko.
    Pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyzby u Ciebie było zimno ? Skub , Kochana ile wlezie, podzielę się z Tobą słoneczkiem :)

      Usuń
  21. Kochana jak uroczo w Twoim ogrodzie :)Z wielką przyjemnością schrupałabym taką wiosenną kanapeczką w takim pięknych okolicznościach przyrody :) A fotelik cudowny :) sama mam też taki (no podobny) do odnowienia. Jak patrzę na twój od razu wzięłabym się do pracy :)
    Buziaki zostawiam i miłej niedzieli życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłej pracy przy odnawianiu, ja na swój patrzyłabym i patrzyła, :)

      Usuń
  22. Ali jestem zachwycona tym co widzę. Metamorfoza fotela powala na kolana i jest w takich cudnych wiosennych kolorkach:) pasuje do kwiatów w ogrodzie... cudnie u Ciebie:) zielone mogłabym wcinać godzinami, zwłaszcza takie świeżutkie prosto z własnej hodowli:) super:)))
    buziaki dla Ciebie i dobrej nocki:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa, jestem bardzo zadowolona z fotela, a zieleninę jemy na okrągło, ale przyjdzie taki moment, że będę miała jej dosyć, ale wtedy pojawią się ogóreczki, pomidorki, niam

      Usuń
  23. Śniadanie w ogrodzie to jest to :) jak tylko mój ogród będzie przypominał ogród a nie plac budowy tez tak będe celebrować poranki :)
    Też kocham maj :)

    Fotel bajeczny :) Ja obecnie oczyszczam stara drewniana nogę od lampy nocnej i nie moge powiedzieć, że to mnie wciąga :p to jest ciężka i mozolna praca :) ale efekt zawsze raduje i dodaje skrzydeł :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest źle, a może było na nim mało farby i łatwo się szlifowało, ale zapał mam i do szycia jeszcze na dodatek i do malowania, tylko kiedy to wszystko ogarnąć :) fakt efekt pracy cieszy bardzo ! pozdrawiam

      Usuń
  24. Jej jak pięknie, kolorowo, różowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Fotel istne cudeńko, a śniadanko pychotka, podobne do mojego ;) Ja też zdrowo jem ;)

    Buziaki kochana i miłego czasu w Twoim zaczarowanym ogrodzie!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ali fotek=l wygląda świetnie i zdaje się być wygodny. Jesteś zdolną kobitką. Podoba mi się również kolor, taki wesoły i letni, idealnie komponuje się z zielenią ogrodu. Jak się skusisz na kilka różowych dodatków na ogrodowy stół to zapraszam do redecor.pl. Życzę Ci przemiłej niedzieli Gosia

    OdpowiedzUsuń
  26. Masz ogród jak marzenie!!! A fotel wyszedł cudnie, motyw delikatnej krateczki bardzo mi się podoba:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja chce do Ciebie!!!!!!!!!!!!!Jak u Ciebie jest cudownie!!!!
    brak mi słów,,,,raj!!!!
    fotel przepiękny,,,,ach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Ach, żeby tak mieć ogród! Ślicznie pastelowo u Ciebie. pozdrowienia :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękna wiosenna sceneria u Ciebie. Aż miło popatrzeć i rozsmakować się. Fotel pięknie wyszedł.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. O matusiu kochana ,takie śniadanie to ja rozumiem!!!!

    Przepięknie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  31. Fotel wyszedł ci bajkowy:) Do tego te kolory i nowalijki:) Dla mnie wspaniały klimat twojego ogrodu. Ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Dziękuję serdecznie za zaproszenie i chętnie zostanę na dłużej :) A fotel wyszedł bajecznie. Ślicznie mu w tych kolorach. Ogród po prostu piękny.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  33. WITAJ!!!! ... ALE NIESPODZIANKA; JA BYLAM DZISIAJ U CIEBIE (OD DOROTY Z KÖLN)... bardzo mi sie podoba Twoj swiat i z wielka checia zostane tutaj!!!
    Dziekuje za cieple slowa pod adresem Vikuni!!!
    Pozdrawiam
    ania

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękna myśl przewodnia całej sesji, wspaniała pastelowa kolorystyka, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękny fotel, po odnowieniu wyszedł wspaniale, a nasz czeka też na odnowienie...
    Śniadanko pyszniutkie i zdrowe, a kwiaty wokół prześliczne, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. cudownie w tym Twoim ogrodzie :)) a krzesełko wyszło rewelacyjnie !!! ściskam

    OdpowiedzUsuń
  37. Fotel wygląda bajecznie .... a ogród masz cudowny !!!
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  38. ja tez kocham maj:) fotel bajeczny!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  39. piękny ten fotel!
    ja dzisiaj użyłam swoich rzodkiewek.. co prawda jeszcze małe.. ale swoje.. na sałatę muszę jeszcze poczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Zmobilizowałaś mnie do wyczyszczenia i pomalowania foteli na taras. Zabieram się za nie w tym tygodniu :-) A śniadanie na świeżym powietrzu to jest coś, co kocham!!!

    OdpowiedzUsuń
  41. Oj - pięknie. W takim ogrodzie można poczuć co to jest raj!
    Fotel przeszedł ogromną przemianę. Ślicznie wygląda biel z różowymi poduszkami. Zresztą, wszystkie szczegóły masz przemyślane, świetnie dobrane. Jesteś bardzo kreatywną i zdolną Kobietką. Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  42. Oh śniadanko na świeżym powietrzu..pomarzyć. Bardzo ładnie u Ciebie. fotel przeszedł mega przemianę ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Śniadanie , och... bardzo apetycznie wygląda, a fotel !!!! cudo ,najchętniej bym Ci go porwała.
    Pozdrawiam i do miłego :))))

    OdpowiedzUsuń
  44. PIĘKNIE :) fotel też chętnie do siebie zabieram :)

    OdpowiedzUsuń
  45. I to jest właśnie dowód na to, jak niewiele trzeba, aby odmienić swój ogród. A wiecie, że tutaj ruska bania producent oferuje świetnie balie ogrodowe oraz sauny. Warto się im przyjrzeć i warto się zastanowić, czy coś takiego nie wprowadzić u nas w ogrodzie. Według mnie warto ;).

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za odwiedziny i komentarze, jest mi bardzo miło, że jesteście tutaj razem ze mną. ♥