... tak tak , doczekałam się wtorku, doczekałam się zakupów w sklepie ogrodniczym.
Doczekałam się słoneczka. Mogłam wreszcie wystawić sofkę na taras, stolik, fotele i rozpocząć sezon. Wypić kawkę i cieszyć się majową piękną pogodą. To nic , że powiewał chłodny wiaterek , to nic , że nie było najcieplej, to nic. Ale na tarasie w zaciszu było cudownie. Słońce grzało cudownie miło.
W sklepie ogrodniczym spędziłam dłuższą chwilę / hi hi hi / , dłuższą i jeszcze dłuższą...
Lubię przechadzać się alejkami i podziwiać drzewka, krzaczki, iglaki, kwiaty. Chodzę i chłonę widoki, zapachy. Za każdym razem nie mogę się oprzeć aby nie kupić chociaż jednej roślinki. Tym razem kupiłam piwonię , odmianę , której nie mam i sasanki. Mam kilka , ale bardzo lubię te kwiatki, które jako jedne z pierwszych wiosennych kwiatów pięknie się zielenią i kwitnął, a potem przez całe lato cieszą kępą zieleni.
Jednak nie do ogrodu miałam kupić kwiaty ale na taras ! ... i tutaj rozczarowanie, nie było takich roślinek, które sobie wymyśliłam. Ale będą , będą , tak mnie zapewniano ...
Kupiłam za to śliczne lobelie zwisające, białe i niebieskie. Kupiłam bakopę. Kupiłam pelargonie, i chociaż bardzo chciałam białą, to niestety u nas jest z takim kolorem problem. Ale znalazłam w innym sklepie taką białą z delikatnymi różowymi żyłkami, lekko zaróżowioną, śliczną, i jak teraz na nią patrzę to już żałuję , że nie kupiłam więcej ...
Lobelię posadzę w nowe , kupione osłonki . Są wysokie , z rączkami ze sznura, urzekły mnie bardzo kiedy je zobaczyłam, wiedziałam , że jest to coś co mieć muszę. Takie "loftowe", cynowe.
Świetnie pasują do moich innych cynowych osłonek, do puszek i do gara, w którym kiedyś mama gotowała pościel.
W nim posadzę pelargonie, bakopę, zrobiłam przymiarkę ...
Jak dla mnie wyglądają uroczo.
Przycięłam przy tarasie pnącze i nie mogłam się oprzeć aby nie wykorzystać uciętych gałązek.
Zrobiłam kilka wianków. Na pewno kiedyś się przydadzą ...
Wypiłam kawkę i ...
... malowałam ...
a towarzyszył mi kotek ...
Maluję fotel do pokoju Milenki, oj zbierałam się z tym malowaniem ale kiedy zaczęłam już szlifować, malować to złapałam bakcyla i już kolejne mebelki pójdą pod papier ścierny i pędzel.
Muszę uszyć także nawleczki na poduchy do fotela. Jak skończę na pewno pokażę.
♥
W ostatnim poście pokazałam kwiat drzewka cytrusowego, pomelo. Bardzo się Wam spodobał.
Na Waszą prośbę pokazuję więcej, tak się prezentuje drzewko i owoce, póki co na ulotce, ha ha ha ,
Pierwsze kwiaty na oleandrze.
O kwiatkach mogłabym bez końca pisać , mówić , pokazywać ....
Pędzę , nowy dzień , nowe wyzwania. Dzisiaj też piękne słoneczko więc zapowiada się miły dzień.
Za godzinę położę małego, Milena na podwórko a mama do pędzla i sadzenia kwiatuszków. Może uda mi się jeszcze później pojechać do ogrodniczego ...
pozdrawiam cieplutko
Ali
Przepiękne zdjęcia. Jak cudownie wynurzyć się już na powietrze nie chce się wracać do domu.
OdpowiedzUsuńMasz rewelacyjne meble ogrodowe, strasznie mi się podobają. Zdradź proszę gdzie kupiłaś.
Dziś mam wolny dzień więc pewnie coś zdziałam na tarasie.
Miłego dnia Ali
pozdrawiam
Fotele i stolik kupiłam w jysku, ale nie polecam. Są bardzo delikatne i siedisko pęka, może my mieliśmy pecha i takie kupiliśmy. Natomiast sofkę kupiłam w Brico Marche /nie wiem jak się to pisze/ , w każdym razie kupiłam w tamtym roku i mieli dwa wzory. pozdrawiam i życzę słonecznej pogody
UsuńMasz piękne meble na balkonie,kiedyś bardzo chciałam takie mieć,niestety wyszło inaczej ale swoje też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńRozumiem te dłuższe chwile w ogrodniczym,mam tak samo i trzeba mnie siłą odpędzać hihi bo co zobaczę to chcę,jak taka sroka :))))
Czekam na efekt końcowy,pewnie będzie powalający!
Buziaki
Nie zawsze ma się to co się lubi, czasami tak wychodzi albo po prostu trzeba iść na kompromis. Sama wzięłabym większą sofkę ale ze względu na męża aby siedziało się wygodniej wybrałam mniejszą. Jest płytsza i wygodniej się siedzi. tak to już jest, zaraz pędzę na taras , pozdrawiam i słonecznej pogody życzę
UsuńPiękne zdjęcia.Za chwilę też wybieram się do ogrodnika nacieszyć oko. Małe zakupy tez będą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!!
Życzę udanych zakupów :)
UsuńAle bajka!!!!
OdpowiedzUsuńZapowiada się na miły kącik:))) Pelargonie mają piękny kolor, bakopa nigdy u mnie nie rośnie, wręcz przeciwnie marnieje. Chyba nie mam ręki do niej... A na piwonie choruje, muszę u nas poszukać.
A słoneczka nie widziałam już od paru dni, u nas pochmurno a rano to nawet lało i burza była;(((
Bakopy nie miałam kilka lat, więc zobaczymy. Ojejku a u mnie pięknie świeci, może do Ciebie też dojdzie odrobinka promyczków , pozdrawiam
UsuńBardzo pięknie tam masz:))) Komplet wypoczynkowy cudny, no i osłonki baaardzo w moim guście:))) Dobrze bym się tam czuła ;)))))) A kwiaty...ach...ja też się wczoraj skusiłam, choć obiecałam sobie, ze już więcej nie kupię...;))))
OdpowiedzUsuńDziękuję, a ja muszę się wybrać do Twojego sklepiku, pozdrawiam
UsuńAli jak zwykle jestem zauroczona Twoimi zdjęciami, taras prezentuje się ślicznie, osłonki rewelacja ja również uwielbiam takie cynowe i ceglane donice,w redecor.pl jest kilka dodatków, które mogą uzupełnić Twoja kolekcję cynowe balie, cynowe pojemnik na sznurki czy cynowe oznaczniki. Ja dziś zakupiłam śliczne oregano, ale podobnie jak Ty nieco się rozczarowałam asortymentem i nie kupiłam wszystkiego co chciałam, moze następnym razem. Miłego dnia i dużo słońca na tarasie życzy Gosia
OdpowiedzUsuńNie kuś, zaraz wydam majątek na kwiatki, gdybym mogła codziennie byłabym w sklepach ogrodniczych. Czekam na talerzyki a przy okazji na pewno na coś się skuszę, buziaki
UsuńMebelki ogrodowe masz obłędne :) wypoczynek na takim balkonie to raj :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Agnieszka
Dzięki, idę za chwilę na taras ... ale nie wypoczywać, hi hi hi chociaż sadzenie to forma relaxu, pozdrawiam
UsuńMeble świetne, kwiaty też kupiłaś cudne. Pelargonia, którą pokazałaś to pelargonia angielska, ma mnóstwo kwiatów, wiem, bo mam w domu na parapecie. Śliczny ogród, nic tylko siedzieć i popijać kawkę :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę... - Dominika
Ależ piekna jest ta Twoja sofa i te kwiaty, od razu przyjemnie się robi, nawet kociak polubił ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Uwielbiam jak kompozycje kwiatowe są bardzo przemyślane i w osłonkach zgodnych tematycznie, u Ciebie jest to idealnie dopasowane. Ciekawe jak to wszystko będzie wyglądało w pełnym rozkwicie.
OdpowiedzUsuńKicio widzę, że się wygrzewa na słoneczku :-)
Też dziś miałam się wziąć za malowanie, ale gdzieś mi wcięło farby w sprayu i nici z malowania :(
Kochana Twoja sofa skradła mi serce :)
OdpowiedzUsuńWow!Te osłonki cynowe są czadowe!!!
OdpowiedzUsuńMebelki na tarasie przepiękne! marzy mi się taki tarasik...;)
pozdrawiam słonecznie
Pieknie....rozsiadłam się oczami wyobraźni;) wspaniałe mebelki i kwiaty cudne!!!
OdpowiedzUsuńOj można się zatracić w takim miejscu;)
Pozdrawiam cieplutko
Zazdroszczę tarasu:) Piękna ta ratanowa sofa.
OdpowiedzUsuńJuż widzę ,że taraz sliczny,a co to będzie latem!!!! gratuluję:)
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne zdjęcia! Po zdjęciach oraz wpisie widać jak bardzo pasjonują Cię rośliny i kwiaty! Chętnie zasiadłabym na takim tarasie z kawką :)
OdpowiedzUsuńOj te Ale mają jednak coś wspólnego. U mnie też dominować będą na balkonie lobelie ( sadzonki zasiałam sama i czekam aż urosną) .Dzisiaj kupiłam białą bakopę i też lubię ocynkowane donice pojemniki jako donice. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńI plotą wianki hi hi hi , pozdrawiam cieplutko
UsuńZakochałam się w Twoich zakupach!!!!cudowny wypoczynek!!!i osłonki cynowe!!!!!!bosko!!!
OdpowiedzUsuńKwiatki również wspaniale!!!!!!!!!ależ pięknie !!
zapraszam do mnie po wyróżnienie:)))
Właśnie tak powinno być na wiosnę- pachnąco i kwitnąco. Trzymam kciuki za twój balkon. Buziaki
OdpowiedzUsuńWow!
OdpowiedzUsuńJak zwykle zaglądając do Ciebie szczena mi opada i na długo opadnięta zostaje................ Fiuuuuuuu, fiuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!
Pelargonii naprawdę mogłaś kupić więcej! Naprawdę są cudowne... Lubię takie. Polowałam na podobne, jednak w tym roku będą czerwone i różowe (wiszące).Nie chciało mi się już przepłacać gdzie indziej i wzięłam to co było w sklepie.
Buziaki! :)
Oczywiście udało mi się wyrwać do ogrodniczego i kupiłam białe pelargonie !!!! W tamtym roku miałam przed domem czerwone pelargonie i czerwone surfinie, a że lubię zmieniać ... buziaki !
UsuńJej jak cudnie na Twoim tarasie, ile kwiatów, pięknie, kolorowo, ja jeszcze kawki nie piłam na powietrzu ;(
OdpowiedzUsuńBo zapracowana jesteś bardzo , co możemy oglądać i podziwiać. Dobrze ze wykorzystałam czas , bo dzisiaj u mnie deszcz , /malutki/ ale i tak idę sadzić , hi hi hi :)
UsuńWszystko śliczne: taras, mebelki, pojemniki i kwiaty :) Wypoczynek w takim miejscu to prawdziwa rozkosz :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna u Ciebie. Sofka i fotele - wspaniałe! I coś, co zwisa na jednym z pierwszych zdjęć, z frędzlami, obrusik albo co - bardzo mi się podoba ta krateczka i ten kolor!
OdpowiedzUsuńDużo radości:)
Sylwia:)
Bardzo przyjemny taras, taki klimatyczny i jeszcze te drzewa...pewnie słychać tylko śpiew ptaków. Muszę się w końcu wziąć za mój balkon. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAle miałaś pracowity dzień....ale dla Ciebie to sama przyjemność....też bardzo lubię lobelię i bakopę...to takie wdzięczne kwiaty...Twój taras zapowiada sie pięknie, pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńCudnie u Ciebie, aż miło się czyta takiego słonecznego posta, kiedy za oknem tak paskudnie jak u nas:-)
OdpowiedzUsuńWiosna cudownie rozkwitła w Waszym domku... :) Chętnie spędziłabym popołudnie z kawką na tej sofie.. :)
OdpowiedzUsuńPiękne roślinki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.