a na polu wiatr do wturu,
a na chmurze bal do rana,
a pogoda rozśpiewana.
Zielono mi , i spokojnie,
zielono mi,
bo dłonie masz jak konwalie.
Noc pachnie nam
jak ten młody las,
popielatej pełen mgły,
a w ciszy leśnej,
tylko ja i ty...
A pogoda rozśpiewana
a na chmurze bal do rana,
gada woda i sitowie,
że my mamy się ku sobie.
Zielono mi jak w niedzielę,
najmilsza ma,
dziękuję ci za tę zieleń.
Zielono mi,
bo ty, właśnie ty,
w noc i we dnie mi się śnisz
i jesteś moją ciszą
w czasie złym.
zielono mi , szmaragdowo,
gdy twoja dłoń
przy mojej śpi, niby owoc.
Zielono mi ...
Jest coś magicznego i romantycznego w tej starej piosence śpiewanej przez Andrzeja Dąbrowskiego.
Coś romantycznego i relaksującego jest w kolorze zielonym.
Kojarzy mi się z wiosną, z nowymi, świeżymi roślinkami wychodzącymi na świat.
Ale zielony to przecież choinka, "zielona choinka pachnąca jak las..."
Zielony to trawa w naszych ogrodach, to liście na jabłoniach i klonach, zielony to czterolistna koniczyna. Szczęście , nadzieja, błogi spokój ....
Witam w moim zielonym królestwie.
Mam małą kolekcję zielonych butelek. Każda inna. Jeszcze do dzisiaj stała na parapecie....
A teraz stoją w starej drewnianej skrzynce, którą wygrzebałam z piwniczki.
Moje ulubione zielone grejpfruty i cukiereczki, mam słabość do słodyczy.
Świeczki, koszyczki
Zielone rękawiczki mojego synka
Zielony dywan, jak trawa.
Roślinki, te w domku i te w ogródku. Cudownie zawsze zielony bukszpan /tutaj w odsłonie zimowej/ i tuja , która przycupnęła przy krzaczku, aby móc żyć. Sama się zasiała i pięknie rośnie.
Zabawki moich dzieci, oczywiście w odsłonie zielonej.
I wariacje na temat zielonych materiałów, guzików i literki M.Moje dzieci Milenka i Michaś.
M jak miłość.
M jak młodość.
M jak marzenia.
Zielono mi , zielono. Nie jestem w stanie pokazać wszystkich perełek w kolorze zieleni, które mam w swoim domu. Zasłony, poduszki, obrusy, pościele ....
Kocham zielony ....
Ale jestem zwykłą kobietą, a kobieta zmienną jest ....
Już wkrótce domek zmieni się .... na czerwono, może na biało, a może "na żółto i na niebiesko..." jak śpiewał zespół Dwa plus jeden.
Zapraszam
I tym muzycznym akcentem kończę dzisiejsze nasze spotkanie. Do miłego.
cudowna, soczysta zieleń:) tak energetyzująca!
OdpowiedzUsuńps. zapraszam do mnie po wyróżnienie:)
Mnie się też zielony kojarzy z wiosną,z czymś przyjemnym :)
OdpowiedzUsuńMasz tych butelek trochę i to przeróżnych!Mnie się bardzo podoba ta skrzynka co w niej te buteleczki trzymasz .Już bym ją na kwiatuszkową przerobiła :)
Pozdrawiam
taaak, zielony jest cudny!!!na Tw zdjęciach jest taki soczysty ten kolor,przełamuję tą szarość za oknem!słoiczek z cukierkami - przesłodki:)a te literki to sama szyjesz???cudo!
OdpowiedzUsuńUdało mi się uszyć imiona moim dzieciom, ale będę jeszcze cos wymyślała. To bardzo proste, kiedyś o tym napiszę. pozdrawiam i dzięki za odwiedziny:)
OdpowiedzUsuńDziekuje za odwiedziny. Twoje zielone butelki,pieknie sie prezentuja :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Dziekuję i zapraszam do mnie częściej :)
OdpowiedzUsuńZielone literki mnie zachwyciły. Są urocze!
OdpowiedzUsuńJa niestety też mam ogromną słabość do słodyczy.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
T.
Cieszę się , że do mnie zawitałaś, zapraszam ponownie. :)
OdpowiedzUsuńAlez wiosennie sie tu zrobilo ~:-) bardzo lubie zielony kolor :-)
OdpowiedzUsuń