Czy chcę tego, czy nie jesień jest i będzie jeszcze jakiś czas. Nie zmienię przyrody, nie jestem w stanie.
Staram się ją oswoić . Zajadam pysznie słodkie gruszki , które uwielbiam, gotuję na okrągło leczo, pychotka. I myślę o zimie, jaka będzie i o świętach, ha ha ha.
Zimy też nie lubię ale za to uwielbiam święta, więc niech już mija jesień , nadchodzą święta, mija Sylwester i .... aby do wiosny !
Póki co cieszę się wygraną u Madelinki. Muszę się nią pochwalić, bo dawno nic nie sprawiło mi tyle radości jak zwykłe /?/, małe /nie tylko/ , biało- kremowe dynie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuję Ci Kochana !!!!
Nie chciałam aby leżały u nas takie nie ubrane, więc trochę je przyozdobiłam.
I już weselej się zrobiło.
Obiecuję , że w przyszłym roku posadzę nasionka i jak tylko uda mi się wyhodować te mało spotykane okrągłe kuleczki, obiecuję , obiecuję, że też zrobię rozdawajkę. Niech idą w Polskę !!!
Dostałam jeszcze słoiczek ze smakołykiem. Do herbatki idealny !
Jeszcze raz bardzo dziękuję .
Cudne dynie, białe lubię najbardziej. Wyobraź sobie, że o zimie też już myślę, oby była śnieżna... Ciekawostka: w zeszłym tygodniu w Lidlu widziałam słodycze w świąteczno-mikołajkowych opakowaniach i kalendarze adwentowe z czekoladkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D
O rany , to strasznie wcześnie !!!
UsuńŚwietnie u Ciebie wyglądają ;-)...te wszystkie zbiegi dodały im indywidualnego charakteru ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne, też na nie choruje, ale niestety nie mogę ich nigdzie kupić:) co do przetworów to Madelinka to czarodziejka i widzę, że prezent wysłała Ci w słoiczki zakupionym u nas:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłoiczek cudny, zawartość wypróbuję, na pewno pychotka !!!
UsuńDynie rewelacyjne, ta odmiana jest naprawdę wyjątkowa :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe dekoracje!
OdpowiedzUsuńta pomarancza z imbirem mnie zaintrygowała...
Rewelacyjne dynie, ja niestety nie mam tyle talentu :(, więc jestem skazana na podziwianie ich u innych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Pomysłowo.. Pozdrawiam kasia at home
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne, pieknie je zarezentowałaś w takim biało-czarnym wydaniu :))
OdpowiedzUsuńJeeeej gratulacje:D Ta dynia z guzikowymi oczkami jest boska:D
OdpowiedzUsuńMasz zabujczo cudną fantazje! Ubranka dyń są rewelacyjne ;-). Gratuluję. A ja lubię tą słoneczną, ciepłą jezień (niecierpie zachmurzonego nieba i ciemności). Ale też już myśle co wykombinować na święta :-)
OdpowiedzUsuńTa na parapecie jest SUPER! :) S.
OdpowiedzUsuńŚlicznie - ja też chcę!!!!! takie :) Pięknie je ubrałaś - zrobiły się take sympatyczne :) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńszkoda że nigdzie nie trafiłam na takie dynie, są świetne :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję kochana! No pięknie je ozdobiłaś, a ta duża z oczętami i minką to taka prawdziwa Boo :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Ta z kokardą w grochy jest świetna :)
OdpowiedzUsuńhihi, bomba.
OdpowiedzUsuńTe dynie sa cudne, ja juz zapisuje się na rozdawajkę :p
OdpowiedzUsuńJaka piękna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńAle fajne! :)
OdpowiedzUsuńŚWIETNIE UDEKOROWAŁAŚ TE DYNIE...
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie :) Piękne te dyńki, gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne takie przyozdobione :)) Piękne!!
OdpowiedzUsuńChwila posiedzenia z dyńkami i jaki efekt!
OdpowiedzUsuńTylko ludzie z wyobraźnią potrawią ze zwykłych rzeczy zrobić coś tak fantastycznego. Kurcze, ciekawe co byś wymodziła z kupą złomu? hihi! ;)
To byłoby wyzwanie !!! pozdrawiam
UsuńTe dynie są rzeczywiście urokliwe a w twoim wydaniu jeszcze wesołe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWyszły super, ten kolor dyni jest najładniejszy :-)))
OdpowiedzUsuńŚciskam :-)
K.
Cudowne te dyniątka! Kolor najpiękniejszy jaki widziałam:-)
OdpowiedzUsuńTe dynie są cudne! gratuluję i ten słoiczek z marmoladką...szczęściara jesteś:)
OdpowiedzUsuńCudne dynie!:)
OdpowiedzUsuńJak ja bym chciała mieć takie dynie,niestety dostać je gdziekolwiek graniczy z cudem.Pewnie szybciej bym milion w totka wygrała niż zakupiła białe dynki ;P Oczywiście zapisuję się na nasionka :D Nie będziesz taka i podzielisz się,prawda?
OdpowiedzUsuńŚwietne masz te bieżniki,gdzie kupiłaś? Takie by mi idealnie pasowały na stół...i te Twoje wiklinowe krzesła,one nigdy nie przestaną mi się podobać :)))
Uściski i miłego weekendu!
Bieżniki Kochana uszyłam z materiału w paski z Ikei, mam tez z niego zasłonki w kuchni /pokazywałam/. Podaj na maila adres to wysle Ci swoją jedną dynię, pozdrowionka i fajnej soboty, bez deszczu, :):):)
OdpowiedzUsuńTa na parapecie wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńUrocze! Masz rację zrobiło się wesoło- nie sposób nie uśmiechnąć się na ich widok :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
HIhi przecudowne dynie :) Strasznie przytulnie tu :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują!:)) Zdecydowanie gratuluję wygranej:) Uściski Kochana i miłego wieczoru życzę:))
OdpowiedzUsuńAle niezłe dynki! A little bit scary, ale w sumie wkrótce Halloween :) Naprawdę bombowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne te białe dyńki :))) …. a gruszki to i ja uwielbiam :) namiętnie się nimi objadam :)))
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia…. pozdrawiam:)) Ala
mocny akcent
OdpowiedzUsuń