Ciąg dalszy moich klimatów wakacyjnych.
Jakiś czas temu pokazałam salon w paskach , w paseczkach. Wspominałam , że tworzę coś z bieżników zakupionych w jysku. Tak więc dzisiaj prezentuję moje poczynania. Uszyłam przykrycie, kapę , na skórzaną kanapę. W planach pokrowiec biały na całą kanapę / już nawet zaczęłam kroić elementy, uf .
Tymczasem powstał wspomniany pokrowiec z pozszywanych bieżników w pasy. Pasy odświeżyły salon kolorystycznie co mogliście zobaczyć wcześniej tutaj.
Dodatkowo podoszywałam gumy , w które wsunęłam poduchy, tak aby kapa trzymała się i nie zsuwała przy każdym ruchu. Udało się , nie przesuwa się , idealnie się trzyma.
Dodatkowo podoszywałam gumy , w które wsunęłam poduchy, tak aby kapa trzymała się i nie zsuwała przy każdym ruchu. Udało się , nie przesuwa się , idealnie się trzyma.
Dodatkowo z mniejszych dwóch podkładek uszyłam poduszeczkę i wykończyłam sznurkowym zapięciem przywołującym żeglarskie węzły.
Uszyłam również poduszeczkę z materiału w biało- granatową kratkę /z sukieneczki kupionej w lumpeksie/. Materiału wystarczyło również na obszycie abażura do lampki.
I wiecie co , zakochałam się w krateczce !!! A jeszcze kiedy zobaczyłam inspiracje kraciaste u Sylwii, a potem jej sypialnię ubraną w krateczki, a wcześniej pokój jej synka to nie mogło być inaczej.
Znacie blog Sylwii velourhome.blogspot.com, zajrzyjcie koniecznie , jest klimatycznie, elegancko, wytwornie, ze smakiem.
Stworzyłam tez swoją własną łajbę zainspirowana wieloma zdjęciami, blogami, na których pojawiają się tego typu stateczki.
Kawałek drewna, kij, materiał, sznurek i gotowe.
Wakacyjny klimat wprowadza też karykatura dzieci, którą narysowali dwaj wspaniali artyści na deptaku w Sopocie. Pamiątka z wyjazdu przecudowna. Ileż było przy tym śmiechu.
Oprawiłam w ogromną ramę i postawiłam na kominku.
Do tego całą naszą rodzinkę ubieram w paski. Lubię ten styl.
Tutaj tylko akcent Miśkowy. 5,10,15 ma od kilku sezonów duży wybór ubranek w tym stylu.
Bluzy, swetry, koszulki, sukienki, kurtki.
Trampki z tegorocznej kolekcji kupiłam w CCC, za jedyne 20 zł/ przeceny/.
W kuchni również pojawiły się paski. Powstały zasłonki z tych samych bieżników.
Dobrnęliście do końca ? , mam nadzieję, że tak.
Dużo zrobiło się tych pasków. Ale nie przytłaczają a wręcz przeciwnie, rozjaśniają i wprowadzają taki wakacyjny luz.
To tyle w temacie pasków. Mam nadzieję, że już nic nie wpadnie mi do głowy aby z nich tworzyć.
A tymczasem jesteśmy na półmetku wakacji.
Życzę więc udanych urlopów i nadal pięknej pogody.
Ali
Super masz pomysły! Kanapa wygląda teraz świetnie :) Nie przyszłoby mi do głowy żeby w ten sposób wykorzystać takie bieżniki, a efekt jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
kanapa swietnie wyglada :) A paski zawsze sie obronia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjna metamorfoza!!Bardzo w moim guście,,paski to moje ulubione triki dekoracyjne,,,Obrazeczki mnie powaliły są genialne!!też bym chciała mieć taki portret!!!hihi super są! Serdeczności upalne posyłam!
OdpowiedzUsuńSuper wszystko wygląda- prawdziwy powiew świeżości dzięki tej metamorfozie:)
OdpowiedzUsuńWidzę,że jakiś napad na sklep był,że tyle tych paseczków hihi Muszę i powiedzieć,że pomysły to Ty masz i niesamowicie mi się podoba!!
OdpowiedzUsuńKarykatury dzieci piękne i będzie wspaniała pamiątka :)
Jeeenyyyy!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńAli, kiedy Ty śpisz i wypoczywasz?!
Przecież to od zajechania szycia!!!
Normalnie ukłon w Twoją stronę.................... :)
Ładnie to wszystko wkomponowałaś, chociaż z początku czytania i oglądania zdjęć byłam nieco sceptycznie nastawiona, co do pokrowców na skórzane sofy _ bo wiadomo - może się ślizgać.
Ale widzę, że leżą idealnie ( i oby!).
Serdeczności.............. :)
Zaskakujący efekt robi ta bieżnikowa kapa! Podziwiam pomysł i wykonanie. Też lubię paski i marynarskie klimaty, ale głównie w ubraniach. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale to pieknie marynrsko wyglad! Kapa i zaslonki pierwsa klasa. a zage to juz w ogoe. slicznie! :)
OdpowiedzUsuńWitam , aż mi kapcie spadły z nóg , supeeer ! , ja też jestem w trakcie szycia poduszek ze starych swetrów , bluzek ( w tym w kratkę ) oraz szycia pufy i ubierania krzesła w stary jeans , pokażę wkrótce , tymczasem wymyślaj , kombinuj a ja będę podglądać , lubię twojego bloga i to bardzo, pozdr.Beata
OdpowiedzUsuńPomysłów Ci nie brakuje. Świetny paskowo-marynarski salon.
OdpowiedzUsuńNo wspaniale wykorzystałaś te bieżniki, ja to jednak okazuje się mam ograniczoną wyobraźnie...wspaniale...kanapa cudnie wyszła, zasłony także!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Paskowe szaleństwo Cię ogarnęło:) Wspaniałe pomysły i wykorzystanie bieżników:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Patrycja
Ile Ty tych bieżników kupiłaś?! Wyszło super! I rzeczywiście rozjaśniło się i klimat iście wakacyjny :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze, jesteś KOCHANA (bardzo Ci dziękuje), po drugie - ZDOLNA (te paski, kratki cudownie odswieżyly wnętrze), po trzecie - TYTAN pracy (tyle szycia, ukladania i jeszcze Ci mało) miłego wieczoru z gośćmi. Buziaki, Sylwia
OdpowiedzUsuńWszystko wygląda świetnie, zwłaszcza pokrowiec na kanapę, idealny:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Zasłonki z bieżnika - idealne!
OdpowiedzUsuńAleś się naszyła Kobieto ! ;-) Te poduchy ze sznurkami są świetne :-) Bardzo mi się spodobały ! Bardzo wakacyjnie u Ciebie . W te upały niebieski kolor optycznie chłodzi - bynajmniej ja mam takie odczucia :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne i nie przesłodzone. Gratuluję smaku.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ,że nie przesadziłaś z akcentami morskimi. Delikatne akcentowanie jak dla mnie jest najbardziej udane.
OdpowiedzUsuńboska jesteś! genialnie wygadają te paski ;)
OdpowiedzUsuńJednym słowem zaszalałaś:))) A wszystko to z bieżnika! Cudownie to wygląda, bardzo wakacyjnie a przecież o to chodzi, prawda? :)))
OdpowiedzUsuńWykonałaś kawał dobrej roboty,pomysł z pokrowcem super ,mam skórzaną kanapę i wielki problem z narzutą która ciągle z niej zjeżdża.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Sluchajcie dziewczny, zna ktoras z was kogos kto robi poduszki na zamowienie ? Ma to byc na prezent i chce wyszyc na niej twarz osoby, ale boje sie zeby to nie wyszlo krzywo czy brzydko (a najlepiej gdyby ktos jeszcze umial wyszywac realistycznie:D). Macie kogos zaufanego kto juz robil takie rzeczy ?
OdpowiedzUsuńDzisiaj byłam w Jysku i tez miałam chrapkę na ten bieżnik z podkładkami. Nie wpadłabym na to żeby zrobić z nich tyle ozdób-brawo za pomysłowość :-))
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, ale chyba zainspirowałaś mnie do zmian moich skórzanych kanap:) Wspaniale ci wyszło, na dodatek lubie taki styl. Buziaki
OdpowiedzUsuńPasiaste szaleństwo, efekt fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat stworzyłaś, paski, krateczki - cudne zestawienie!!!!
OdpowiedzUsuńZasłonki z bieżnika wspaniały pomysł:-)
OdpowiedzUsuńwow! no wyszło z tego i to bardzo dużo:) wszystko prezentuje się przepięknie:) te zasłony! poducha:) no rewelacja Ali:)
OdpowiedzUsuńAli, ale piękny klimat wprowadziłaś!
OdpowiedzUsuńpodoba mi się!
buźka
wow, rewelacja. też właśnie zakupiłam w paski i paseczki, i kombinuję...
OdpowiedzUsuńUwielbiam styl marynarski, szczególnie motyw granatowych pasów i sznurów. U Ciebie wygląda to przecudnie.
OdpowiedzUsuńhttp://mieszkankowo.blogspot.com/
Nadrabiam zaległości i zachwycam się Twoim pięknym domkiem,niesamowitą kreatywności!Świetnie wykorzystałaś bieżniki,piękna ceramika i bardzo się cieszę z Tobą z kanapy:)A remont-zyvczę szybkiego końca i czekam na zdjęcia!
OdpowiedzUsuń