Cegła raz jeszcze ...

Witam u mnie.

Obiecałam pokazać jak wykorzystałam cegłę w swoim domu.

Czynię swoją powinność. Nie będę długo dzisiaj opowiadała, niech zdjęcia mówią same za siebie.

 A tymczasem zapraszam na herbatkę., ha ha ha , misiową herbatkę.

A teraz kiedy pierwszy łyk herbatki zrobiony,  zapraszam do miłego oglądania.

Na początek ściana z czerwonej cegły.

Przy tej ścianie stoi kuchnia Milenki.

Kuchnia zmieni miejsce, ponieważ mam nowy pomysł na tę białą ścianę. Materiały już mam, tylko trzeba zacząć działać. Jak zrobię na pewno nie zapomnę Wam tego pokazać.

Ściana z czerwoną cegłą stoi po drugiej stronie kominka.

kuchnia Milenki przesunięta dla lepszego widoku

Cegła jest piękna. Porowata, nierówna, imituje starą, zniszczoną cegłę. Jest to cegła ręcznie robiona, podobnie cegła jasna, która jest na kominku i w kilku innych miejscach domu.

serduszka uszyte przeze mnie jakiś czas temu, pierwsze serduszka

Oprócz jasnej cegły przy kominku, który znacie więc nie będę już go pokazywała, w salonie znajduje się ścianka z cegły, przy której stoi zegar. Po obu stronach zegara wiszą zdjęcia, stare zdjęcia. Po jednej stronie zdjęcia rodziny męża, po drugiej mojej rodziny. Stare fotografie naszych rodziców, dziadków.

Ścianka z cegły jest postawiona przy ścianie, tym samym jest odstająca, za nią umieszczony jest wąż świetlny, który kiedy świeci daje fajne wrażenie trójwymiarowości.

Na tarasie też można dojrzeć cegłę, cegłę klinkierową, z której wybudowane są donice na kwiaty. Ale o nich napiszę kiedy zrobi się cieplej.

 Górny fragment ścianki, jeszcze z lampkami.

Kilka zdjęć z pięterka.

Kwiaty w cegle.

Murki, przy schodach.

Kawałek ścianki z półkami, które może niedługo zmienią swoje oblicze.

Niewiele się tutaj dzieje, tzn. na pięterku.  Ale tradycyjnie napiszę o tym następnym razem.

Mam tyle planów związanych z tym miejscem, tyle marzeń, tyle projektów w głowie. Och, żeby doba była dłuższa, albo nie trzeba było spać. Może wtedy szybciej zrealizowałabym wszystkie swoje zamierzenia.

Mam nadzieję, że jeszcze będziecie mieli, będziecie miały ochotę mnie odwiedzić i zobaczyć zachodzące zmiany.

Pozdrawiam bardzo ciepło.

 Za oknem okropny mróz, zima zagościła na całego. Tak miło jest w domku, cieplutko.

Do zobaczenia

Ali