Dzisiaj chcę Was zabrać na wycieczkę do Konsulatu Świętego Mikołaja.
Co to takiego ?
HO HO HO
To miejsce gdzie zdolni ludzie wyczarowują bombki, najpiękniejsze jakie widziałam w swoim życiu. To mała fabryczka, manufaktura tworząca szklane dekoracje, które rozsyłane są po całym świecie.
Można również napisać list do Św. Mikołaja i wysłać tamtejszą pocztą.
Tutaj możemy dowiedzieć się jak powstają bombki. Sami możemy wydmuchać swoją bombkę, pomalować ją, ozdobić i zabrać do domu.
Pan Zygmunt może wydmuchać dziennie 300 bombek. Do malowania i zdobienia tych bombek potrzeba już 30 pań.
Kolejnym etapem jest zwiedzanie galerii bombek, która przez 20 lat istnienia firmy rozrosła się niesamowicie. Co roku trafiają do niej nowe bombki, te niezwykłe, bardzo oryginalne okazy.
Jest oczywiście sklepik , w którym można kupić wiele wzorów bombek.
I uwierzcie mi , na żywo te bombki są o niebo piękniejsze niż na zdjęciach.
Niezwykłe, jest tyle wzorów, kolorów, niejednokrotnie obrazów naniesionych na kawałek szklanej kuli, że aż czasami wydaje się niemożliwe stworzenie czegoś tak pięknego ludzką ręką.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tego miejsca i na pewno odwiedzę je jeszcze raz.
Namawiam Was również bardzo gorąco, to niezwykłe estetyczne przeżycie.
Dostanie się do tego miejsca w okresie przedświątecznym graniczy z cudem.
Trzeba dużo wcześniej zarezerwować swój przyjazd .
Tak więc zapraszam za rok, hi hi hi a póki co możecie wskoczyć na ich stronki.
Tutaj możecie zobaczyć filmik z tego miejsca.
A na tej stronie dowiedzieć się więcej o firmie doroszko.pl.
Pozdrawiam biało i zimowo. Za oknem nastała prawdziwa zima.
Ali
oh...magicznie....
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńW mojej rodzinnej okolicy też jest miejsce w ktorym rodzina sama tworzy bombeczki :)
Buźka !
Bajkowo :)
OdpowiedzUsuńJak tam jest pięknie!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMogłabym tam zamieszkać :)
OdpowiedzUsuńPiekne po prostu brak mi słów.!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe miejsce !!! Cudnie :) I jaka frajda dla dzieci i nie tylko :) Zazdroszczę Ci troszkę ...
OdpowiedzUsuńO tak , nie napisałam o tym. Milena była drugi raz , jest zachwycona !!!
Usuńw świecie opanowanym przez chinskie plastikowe 'bombki' te recznie robione staja sie prawdziwymi dziełami sztuki :)
OdpowiedzUsuńhttp://sandycastledesign.blogspot.co.uk/
Wspaniałe bombki. Miło, że pokazałaś nam to miejsce, bo rzeczywiście jest co podziwiać. U mnie niestety nie ma śniegu :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko-D.
Zaczarowane miejsce!!
OdpowiedzUsuńPiękne te bombki ! Chciałabym kupić takie kotki, szkoda ze nie mają sklepiku online...
OdpowiedzUsuńPrzepiękną krainę bombek pokazałaś!
OdpowiedzUsuńMagiczne miejsce:)
OdpowiedzUsuńCUDNE!!!!!! Niech te chińskie się schowają ze wstydu:))
OdpowiedzUsuńPrzeniosłaś mnie w bajeczne miejsce...można poczuć się jak pomocnik Św. Mikołaja:-) Bosko
OdpowiedzUsuńAle miejsce! Mogłabym tam spedzić duzo, duzo czas i długo by mi sie nie znudziło:))
OdpowiedzUsuńZaczarowane miejsce....Po prostu bajkowy świat mojego dzieciństwa....Pa....
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć taką pracę, idealnie dla takich marzycieli jak ja:D
OdpowiedzUsuńZapraszam cię na konkurs, w którym do wygrania są dekoracje z Empika.
http://sincerely-daily.blogspot.com
Polskie bombki... uwielbiam male arcydziela :)))
OdpowiedzUsuńAleż fajne bombki :) Troszkę trącą "upływem ducha czasu" i stąd takie miłe dla oczu. Vintage w polskim wydaniu. Podoba Nam się bardzo to :) Pozdrawiamy miło.
OdpowiedzUsuńKochana, rewelacyjne miejsce, zawsze mnie interesuje jak coś jest zrobione, jak całe działania przebiagają. Poza tym te bombki - bajka!
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce....
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobały mi się te bombki ze wzorkiem serwetki...
Arcydzieła.
:)
Same cudowności :) Piękne bombki. Rzeczywiście zupełnie inne niż wszystkie standardowe w sklepach.
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce:) Kiedyś byłam na wycieczce w wytwórni bombek i pamiętam do dziś jak sama robiłam bombkę, mam ją gdzieś do dzisiaj:) Dzięki Tobie powróciły miłe wspomnienia! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńAleeeeeeeeee cuda!!Aż miło na sercu,,,takie piękności!
OdpowiedzUsuńAle kiecka !!! Cała w kulkach ;)
OdpowiedzUsuńCuda.....
Co za miejsce !!! Bajkowe ...
OdpowiedzUsuńZwariowałabym tam... a mąż musiałby mi siłą odbierać portfel:) :):)
OdpowiedzUsuńHi hi hi , ja tez trochę wydałam ...
Usuńczekałam na tego posta. magiczne miejsce. szkoda,że tak daleko.
OdpowiedzUsuńFajnie tam ... Jakby inny świat
OdpowiedzUsuń:))) s.
Ale baaajeryy..i piękne zdjęcia. Fajny reportaż, Pozdrawiam Ali:)
OdpowiedzUsuńzabieram gwiazdki (foto1) i te kolorowe jajka i sople- uwielbiam takie bombki ... aaaaa i jeszcze balwanka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a gdzie mozna je kupic?????? maja jakis sklep wysylkowy, na All... nie ma :(
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce i ile ciekawych rzeczy i pan Zygmunt jaki uroczy! :) Ma chłop płuca ze stali,ja to nawet jednego balona nadmuchać nie mogę a on tyle bombek...fiu fiu...Dzieciaki pewnie były wniebowzięte,co?
OdpowiedzUsuńWidzę, że wycieczka udana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
uwielbiam takie klimatyczne miejsca, gdzie pracują ludzie z pasją:)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo, i którą wybrać? !!! Choinka ustrojona w suknię z bombek bajeczna :))))
OdpowiedzUsuńTak jak za bombkami nie przepadam, tak te na pierwszym zdjęciu skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńCos pieknego...zwariować można...cudnie!!! ach zgarnęłabym nie mało;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Polska jest liderem w produkcji bombek szkoda, że coraz więcej kupujemy ich z innych krajów. Pochwalamy Brawo
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis
OdpowiedzUsuń