Szary zaczyna królować.
Zaczyna wchodzić na salony, do naszych domów. Nie macie takiego wrażenia , że szary jest wokół nas ? Ten kolor nijak nie kojarzy mi się z jesienią, chyba tylko z tzw. szarugą jesienną.
Do tej pory kojarzył mi się ze świętami Bożego Narodzenia, ze srebrnymi ozdobami.
Podobno jest bardzo modny w tym sezonie, trendy. Pokazywany jest na wielu naszych polskich /i nie tylko/ blogach.
Oczywiście nie mam nic przeciwko temu kolorowi, wręcz przeciwnie !!!!!
Pojawia się również w moim domu, ale dzisiaj nie o nim.
Dzisiaj chciałabym pokazać, że szary to nie tendencja tego roku, że szary i pochodne tego koloru goszczą już kilka lat. Dlaczego tak myślę ?
Na podstawie tylko jednego bloga anettewillemine.blogspot.com, ale jakże bogatego w inspiracje, w trendy spróbuję pokazać, że szary jest na topie od dawna.
Chwilowa moda ???
Twa już jakiś czas ....
A może on był, tylko ja go nie zauważałam.
Twa już jakiś czas ....
A może on był, tylko ja go nie zauważałam.
To kolaż z bloga Anette z 2010r.
Poduchy, ściany, tapicerka są w odcieniach szarości.
Ceramika w gwiazdki i święta w szarości w inspiracjach z 2010r.
Mam tylko wrażenie, że z biegiem lat więcej we wnętrzach pojawia się ciemniejszych odcieni szarości. Biel zastępuje szarość, szarość zastępuje grafit, grafit zastępuje czerń.
Poniżej zdjęcia z domu Anette.
To tylko mały fragment, ponieważ jej blog ma już 4 lata i jest bogaty w aranżacje, dekoracje, we wnętrzarskie perełki.
Zapewne znacie ten blog i jesteście na bieżąco ale garść przypomnienia i małej inspiracji przecież nie zaszkodzi.
Piękne przedmioty, zachwycające dekoracje, przemyślane aranżacje, które zmieniają się bardzo często. A jak Wam mało, to wskoczcie do jej świata sami.
Jak dobrze dotarłam, Anette rozpoczęła metamorfozę swojego domu w 2010r. Ściany dostały odcienie szarości, które dały bazę i wprowadziły lawinę zmian w kierunku szarości, bieli, srebra, czerni.
Jestem pod wielkim wrażeniem domu Annette i jej bloga.
Poczułam chłodny powiew, orzeźwiający i relaksujący, bo taki jest kolor szary.
Kolor czystości i świeżości. Nudny ?, nie !!!! Ma tyle odcieni, z tyloma kolorami można go połączyć. Nie wyobrażam już sobie życia bez szarości.
Marzę o szaro białych ścianach, marzę o wprowadzeniu radykalnych zmian w swoim domu.
Nie nastąpią już , zaraz, nie za tydzień, nie za miesiąc ale może za pół roku, może dłużej.
Póki co marzę, myślę, wprowadzam coraz więcej szarości i jego ocieni do swojego domu.
I tęsknię za zmianami.
Co o tym myślicie ?
Chwilowa moda, hit sezonu ?
A może zagości na dłużej ?
A może jesteśmy dalej ciągle "za murzynami" i trendy dochodzą do nas z opóźnieniem ?
Mam nadzieję, że tak nie jest, że to tylko nasze przyzwyczajenia jest trudniej zmienić, że boimy się zmian , że jesteśmy ubożsi i zmiany wiążą się z wydatkami ? Bo kreatywności nie można nam odmówić.
Pozdrawiam bardzo gorąco.
Ali
Inspiracje wspaniałe ... uważam, że nadal jesteśmy w tyle - niestety ... i oczywiście pojemności portfela jest tutaj znacząca ... Szarości bardzo mi się podobają ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Hmmmm.... czyli wychodzi na to, że jestem na topie ;) :P
OdpowiedzUsuńJuż od kilku lat mam w domu 'szaro'. Jak się przeprowadziliśmy i odwiedziła mnie moja mama pierwsze jej słowa brzmiały "znowu na szaro?" A dwa miesiące temu zaczęłam organizować sypialnię (bo pokój nam się zwolnił ;)) Wszystkie mebelki są białe a ściany? SZARE !!! dwa odcienie.
Bardzo lubię ten kolor, bo tak jak piszesz można go łączyć z wieloma innymi kolorami, w ubraniach też :)
Inspiracje świetne, zawsze można coś podejrzeć i 'zaadoptować' u siebie :)
Pozdrawiam
mnie urzeka...na tyle ze postawilam sypialnie do gory nogami dla podobnego jak na zdjeciach efektu...
OdpowiedzUsuńInspiracje całkiem ciekawe, a szary kolor przewija się w moim przedpokoju.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie,,coś dla mnie!!!!!
OdpowiedzUsuńSzarość górą:-) Inspiracje świetne. Ja też uwielbiam szarości ale w połączeniu z bielą, srebrem ,czernią. Zresztą do niego nawet brązy pasują-po prostu jest wyjątkowy, ponadczasowy i niepowtarzalny:-) Pozdr Kasia
OdpowiedzUsuńOglądając zdjęcia wnętrzarskie widzę rzeczywiście dużo szarości.lodobaja mi się takie wnętrza ale ja jednak wolę bardziej zdecydowane kolory i nie mam w domu nic szarego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJeszcze z 3 lata temu nigdy nie zdecydowałabym się na szarości w domu, sądząc że są smutne i przytłaczające. Boziu jaka byłam durna :p Szary jest niezwykle elegancki i ciepły :)
OdpowiedzUsuńJak pisałam u siebie na blogu-szary jest kolorem neutralnym i do wszystkiego bedzie pasował, łatwo go łączyć z innymi kolorami, wiec jestem pewna, że to nie chwilowa moda. U mnie wiele można znaleźć w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńCudownego poniedziałku
Nie wiem, czy szary jest trendy czy nie, bo trendami za bardzo się nie interesuję. Wierzę za to bardzo, że kolor wnętrza doskonale potrafi odzwierciedlić nasze "mieszkaniowe tu i teraz" i nie chodzi wcale o nastrój chwili, ale o potrzebę otaczania określonymi kształtami, deseniami czy właśnie kolorami. Jak ktoś ma całe życie w domu zielono, to w pewnym momencie zacznie skręcać w inną barwę, jak ktoś ma biało, to też po jakimś czasie w sposób naturalny będzie szukał nowych inspiracji, choćby szarości. A potem może przyjdzie czas na coś innego. Twoje bogate podsumowanie jest doskonałym dowodem na to, że nie ma "złego" koloru do wnętrza. Są tylko takie, które odpowiadają naszym wizjom, potrzebom, marzeniom (a te niekoniecznie pokrywają się z owymi trendami). Szarości baaardzo mi się podobają, ale sama nie chciałabym mieć teraz takiego wnętrza, bo uwielbiam połączenie beżu z niebieskim. I tak teraz mam. Ale... za jakiś czas... kto wie:)))
OdpowiedzUsuńDługo zastanawiałam się nad szarościami w moim domu,bo wydawało mi się,że z brązem kanapy i krzeseł niezbyt dobrze będzie wyglądał.Jakże się myliłam!! Szary z brązem,beżem i bielą wygląda super.Nie wyobrażam sobie teraz by mogło być u mnie inaczej :) Szary to świetny kolor bazowy ale i dodatki w tym kolorze prezentują się pięknie. Osobiście bardzo się cieszę,że szary rządzi,bo to idealny kolor dla tych,którzy nie chcą bieli a chcą mieć w domu pełną harmonię :)))
OdpowiedzUsuńPięknego tygodnia Ali :***
P.S. Byłam dziś w Ikea i powiem Ci,że jest już bardzo dużo świątecznych dekoracji...wpadłam na chwilę a siedziałam ponad trzy godziny hihi
Inspiracje piękne. Czarny od zawsze był moim ulubionym kolorem, potem dodawałam stopniowo biały i szary, i tak te barwy goszczą u mnie juz ponad 5 lat - czasami mam ochotę na jakiś mocniejszy akcent, ale zaraz mi przechodzi:-)
OdpowiedzUsuńOd dawna szarości goszczą w moim domu bo ten kolor uważam za elegancki :) Świetnie współgra z innymi kolorami.
OdpowiedzUsuńOj, celnie trafiłaś Ali z tym postem. I z szarością, i z blogiem Anette - oba cudowne
OdpowiedzUsuń:))) miłego tygodnia. s.
Pewnie że szary i wszelkie jego ciemne lub jasne odmiany są z Nami już od długiego czasu :) uwielbiam ten kolor i sama mam go u siebie na ścianach, do tego sofa i dodataki -- jednym słowem- szarości mówię wielkie TAK
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
buziak
dla mnie piękny :) świetne aranżacje - ściskam
OdpowiedzUsuńJa rozpoczęłam od szarych mebli - z tym , że u mnie szarość w połączeniu z wszelkimi odcieniami brązu :) Ja dopiero zaczynam metamorfozę mojego domu ;-)
OdpowiedzUsuńCudownie. Pozdrawiam bardzo cieplutko z Dobrych Czasów.Jola
OdpowiedzUsuńZauważam szary już od dawna, ale myślę, że będzie stawał się coraz popularniejszy (tak jak biel). Ja u siebie również planuję wprowadzenie szarości do "stylizacji" jesienno-zimowej, ale brakuje mi póki co wielu elementów układanki :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Violetta
Pięknie ja na wiosnę tez robię u siebie na szaro :)
OdpowiedzUsuńCo komu w duszy gra... Jak mi dobrze jest z jakimś kolorkiem to myślę, że nie ważne czy jest w modzie, ważne że ja się dobrze z nim czuję. A co do szarości to myśle, ze to kolor bardzo piękny w połączeniu z bielą
OdpowiedzUsuńJa od zawsze uwielbiałam szarości, niezależnie od panujących trendów. To niesamowita baza do przeróżnych aranżacji. Idealnie zgrywa się niemal z każdym kolorem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Osobiście planuję szarości w salonie:) Też mi przypadły do gustu:)
OdpowiedzUsuńWitam, masz rację, że szary kolor jest z nami od lat. Ten kolor jest ze mną od zawsze, nawet w pudrowym różu, znajduję ten odcień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie też coraz częściej ciągnie w tę stronę....;)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia jednak nie szare....a ciepłe
szarość to ponadczasowa klasyka .... :-))))
OdpowiedzUsuńklasyka zawsze się wybroni
uściski !
Dzięki za rekonesans:) Szarości we wnętrzach straszliwie mi się podobają ale chyba nie należymy do siebie. A święta zawsze mam czerwone z bielą bo takie lubię najbardziej. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńSzarości są bardzo eleganckie i pasują do wnętrz klasycznych jak i tych "uromantycznionych" chociaż ja ostatnio coś wychodzę powoli z tych romantyczności....ale wszystko się zmienia pod wpływem trendów ale i własnych poszukiwań...ja mam apetyt na b&w...
OdpowiedzUsuńale nie wszystko warto zmieniać idąc za trendami...stąd łącze różne style bawiąc się tym...teraz szukam niklowanych dodatków..
Buziaki
Szary uwielbiam jak wiesz...jest moim ulubionym kolorem:) pomalutku wprowadzam go do domu i jest mi z nim dobrze:0 to idealna baza dla białych mebli:)))
OdpowiedzUsuńświetne inspiracje!
Ja ogolnie nie mam w domu szarosci ale prezentuje sie u innych bardzo fajnie. Ja jednak wole cieple kolory
OdpowiedzUsuńU mnie też szarości mało w domu, bo jednak wole kolorki cieplejsze. Ale jest naprawdę dużo świetnych stylizacji z dodatkami szarości, które chętnie bym wykorzystała u siebie :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie www.szufladajustyny.blogspot.com
Świetna kompilacja zdjęć:) Masz rację, szary już od dawna gości na salonach, tylko ludzie bardzo ostrożnie podchodzą do tego koloru. Trochę z obawy, że jest zimny, że smutny... Dopiero w tym roku coś się ruszyło i dlatego taka fala szarości nas zalewa;) Szary to nowy beż;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny Twoj blog... Też uwielbiam szarości... Ja zaczęłam blogować od niedawna także zapraszam do mnie w odwiedziny i do wzięcia udziału w konkursie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń