sobota, 19 października 2013

Musztarda z czekoladą ?






Kilka dni temu kupiłam w sklepie , z drugiej ręki poszewkę./okazało się , że ikeowska i ciekawe jak jest stara, hi hi hi/
Pomyślałam , że może ona przyniesie do mojego domu trochę jesieni, ponieważ kompletnie nie mam wizji w tym roku na jesienne dekoracje.
Trochę brudnej żółci, której coraz więcej za oknem, przyda mi się w domu.
 









A wczoraj zobaczyłam na blogu anettewillemine.blogspot.com  te inspiracje musztardowe, więc pomyślałam , czemu nie, wykorzystam poduszkę i wprowadzę do domu trochę koloru, jesiennego koloru, w połączeniu z czekoladowymi meblami, złotymi , srebrnymi i białymi dodatkami, oraz wyciągniętym z czeluści szuflady bieżnikiem.
 

 

 
 
I chociaż nie jest to mój nad wyraz ulubiony kolor /ale kilka łaszków w szafie znajdę/,
 to w jesiennej odsłonie zagości na salonach.





Moje paski , które królowały w domu , niestety zniknęły. Lato minęło, ostatnie wędrują do szuflady. Dla tych , którzy nie widzieli mojego szaleństwa paskowego, zapraszam tutaj.
Na kominku już mniej wakacyjnie. Pozostała tylko karykatura dzieciaków, ale do świąt na pewno jeszcze będzie stała.
Będę musiała znaleźć dla niej inne miejsce.
 

  
 
  I na koniec mała inspiracja dekoracyjna.
 


 
 A jak Wam odpowiada czekolada z musztardą ?
Kulinarnie, połączenie bardzo odważne, chociaż ...,
 tak we wnętrzu sprawdza się rewelacyjnie. / na jakiś czas, hi hi hi /

Może przekonam się do jesiennych liści, dyni i tym podobnych darów jesieni...

Ale chyba w tym roku zadowolę się jesienią w ogrodzie.


 
Miłej soboty i niedzieli.
 

Ali




57 komentarzy:

  1. poduszka zakup za sto punktow swietna jest o tego bieznik w szlaczki duecik doskonaly:P,bardzo mi sie podoba:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Poszewka bardzo ładna, a połączenie koloru musztardy i czekolady jak najbardziej na tak.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Poduszka jest świetna !!! Czekolada i musztarda ? Dlaczego by nie ? :))

    OdpowiedzUsuń
  4. skoro skusiłam się ostatnio na waniliowego kurczaka i, o dziwo, nad wyraz mi smakował, to i połączeniu czekolady z musztardą mówią "tak":)
    A u siebie, żeby nie było zbyt nudno, ustawicznie maltretuję wianki:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie zgrały się te musztardowe akcenty z całą resztą :) Fajnie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  6. No patrz!
    A jednak pękłaś i dałaś się ponieść jesiennym fantazjom w domu! hehe! ;)
    Akurat za żółciami nie jestem, ale u Ciebie wygląda ta musztarda dość ciekawie....
    A tak poza tym, to kochana odezwij się u mnie na maila, nooooo...
    ...chyba że sowy nie chcesz! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Boże , żartujesz !!!!!!! Czyżbym coś w końcu wygrała ?????!!!!!! Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaa

      Usuń
  7. Musztarda z czekoladą? W dekoracji owszem,to świetne połączenie. Miałam i bardzo mi się podobało :)
    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę, ale pewnie nie na długo, buźka

      Usuń
  8. Cudowne połączenie kolorystyczne! Uwielbiam :)
    Serdecznie i ciepło pozdrawiam-Peninia*

    OdpowiedzUsuń
  9. ach te świeczniki orzeszkowe ach

    OdpowiedzUsuń
  10. Jaki piekny żółty detal. Przyda sie na te długie wieczory, ozywia wnętrze i sprawia, że jest radosne :)
    Poza tym, ja ten odcień zółci bardzo lubie - we wnetrzach własnie:)
    Przyjemnego wieczoru

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajnie musztarda wkomponowała się w Twoja czekoladę ;)
    Lubię ten kolor, ale tylko raz na jakiś czas i na chwilkę.

    Kiedy spojrzałam na Twój kominek zobaczyłam oczami wyobraźni świąteczne dekoracje, skarpety, wianki, szyszki itd. i przeszedł mnie dreszcz przerażenia ... że tak naprawdę już niedługo czas na Świąteczne strojenie a ja jeszcze w głowie mam lato a w domu jeszcze królują wiosenno-letnie aranżacje. O rany muszę się za nie zabrać i też pochować do szuflady. A tak apropos Twojego kominka ... na pewno cudnie wygląda w odsłonie świątecznej.

    to się napisałam hihi Ali Tobie również miłego weekendu życzę :)
    Buźka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha , się rozpisałaś, ale fajnie. Ja też w tym roku żyję jakoś długo latem , a za dwa miesiące miesiące święta. Możesz pooglądać kominek w poście grudniowym chyba w ubiegłym roku "Czar świątecznych wspomnień", kominek, choinka , przez kilka lat jak wyglądały u nas święta, pozdrawiam i ściskam cieplutko

      Usuń
  12. Mnie sie podoba, zmiany sa wskazane...- taka mieszanina "smakow" ma swoj urok i wprowadza "nowe" :O) serduszko trawiaste na tle lisci rewelacja :*** Ali gatuluje sowki od Doroty :O)
    a.

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi się :) Wszystko:) I cudne to serce z liście:) Buziak

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekolada na Tak! Musztarda niestety nieco mniej, jednakże wszytsko zalezy od wnętrza i dodatków a u ciebie pasują do siebie :)
    Bużka !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzadko w kuchni ale w salonie się sprawdziło :)

      Usuń
  15. Musztarda z czekoladą? Czemu nie! Ja w ciazy jadłam sałatkę na majonezie i przegryzałam biała princessą. Ale tak na poważnie to często łącze te kolory. Co prawda nie we wnętrzu ale na sobie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha ha no tak w ciąży kulinarnie wszystko jest możliwe ! Chociaż ja nie miałam takich oryginalnych połączeń, :)

      Usuń
  16. Musztardowy, ciepły żółty to fajne wspomnienie lata :) powodzenia w jesiennych dekoracjach

    OdpowiedzUsuń
  17. Musztardowy u Ciebie, dlaczego nie, pięknie wygląda. Miłego wieczoru
    aga

    OdpowiedzUsuń
  18. Prezentuje się świetnie.
    To strzał w dziesiątkę.
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, trochę się obawiałam tego koloru ale jednak jakoś się zgrało :)

      Usuń
  19. Musztardowy lubię bardzo; może nie we wnętrzu ale w ciuchach koniecznie- np. mała czarna + sznur bursztynów:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Musztardowy to ..... Rzeczywiście wyzwanie. Kolor diabelnie trudny.
    Ale Ty Ali zdałaś na 6+. Z tą czekoladą pasują świetnie, oczywiście wizualnie. Smakowo .... Nie wiem ...
    Miłego wieczorku, S .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smakowo nie próbowałam ale warto , przecież chili z miodem pasuje wybornie, więc dlaczego taki zestaw miałby nie współgrać, buźka

      Usuń
  21. Żółty czy musztardowy pięknie ociepla wnętrze, a czy nie o to chodzi jesienią :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Poszewka doskonała będzie każdego dnia dodawać energii, muszę coś takiego sobie uszyć. Świetne to serce :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Musztarda z czekoladą - jakże smakowite połączenie. W sam raz dla kobiety w ciąży ;-). Serio serio bardzo bardzo. pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  24. Pasuje u Ciebie ten musztardowy i wszystkie odcienie zółci - poducha super, wygląda jak nowa!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo mi się podoba musztardowy, szczególnie na ubraniach, ale mi jest niestety niedobrze w tym kolorze.... Na Twoich fotkach wypatrzyłam śliczne buciki i bransoletkę :)
    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki kolor nie jest łatwy w noszeniu i najlepiej wyglądają w nim osoby o jesiennej urodzie, ale wystarczy odciąć przy twarzy innym kolorkiem i już jest ok, pozdrawiam

      Usuń
  26. Fajnie, że przekonujesz się do tego koloru. To jeden z moich ulubionych - musztarda, miód, brudne złoto plus czerń i już u Ciebie widać efekt. Takie połączenie sprawdza się rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jesiennej oprawie jak najbardziej, a złoto bardzo lubię na co dzień :)

      Usuń
  27. Podoba mi się to skojarzenie z musztardą :) Jak dla mnie, to całkiem fajny kolor. Twój świecznik z kieliszka to świetny pomysł, a całość robi takie stonowane, jesienne właśnie, wrażenie - nawet bez dyni & co.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  28. A ja mam chyba tylko jedną jedyną rzecz w tym kolorze w domu-musztardową wielka brochę! Chociaż nie przeczę, że kolor jest ciekawy i rzeczywiście wprowadził u Ciebie jesienny klimacik.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  29. To też nie jest mój ulubiony kolor, ale coraz bardziej mnie intryguje. Podoba się mi zestawienie z szarością i granatem.
    Pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  30. Dla mnie bomba ;) wszystko wygląda uroczo ;)

    BUZIAKI

    OdpowiedzUsuń
  31. ...ale mnie rozbawiło ostatnie zdjęcie....też robiłam liściowe serduszko....ale na odwrót ;) :):):)
    Musztarda...mnie się podoba...czasem też ją zakładam...;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Thank's for linking to my blog!
    Your blog is very nice!
    Wishing you a wonderful day!

    Anette Willemine

    OdpowiedzUsuń
  33. a wiesz że ładnie, a ta "serweta" to skąd? świetny wzór !

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za odwiedziny i komentarze, jest mi bardzo miło, że jesteście tutaj razem ze mną. ♥