Korytarz ...

 

 

 

Takie sobie zwykłe miejsce. Niewiele się tutaj dzieje.

Dzieciaki mają gdzie jeździć swoimi samochodami, motorkami, wózkami i innymi podobnymi pojazdami.

Jest też tutaj galeria zdjęć dzieci.

W jednej części Milenki , w drugiej Michaśka.

Jest też obraz wylicytowany dawno temu na jakieś aukcji charytatywnej. Jeszcze wtedy nie mieliśmy domku ale znalazł w nim swoje miejsce.

 

Widok na korytarz z pokoju Mileny, drzwi po prawej prowadzą do pokoju brata.

Planuję nakleić nad galerią imiona dzieciaków. A w przyszłości zmienić kolor tła , może na grafitowy. Czerwień pasowała do cegły, do podłogi, do obrazu. Kiedy przy kuchni pomalowałam ścianę farbą tablicową myślę o zmianie tej czerwieni.

 

Tutaj zdjęcie od strony kuchni.

U Mileny więcej zdjęć, z racji tego , że jest starsza.

U Miśka sukcesywnie do wieszamy zdjęcia.

 

Nastąpiła nieduża zmiana, ponieważ wcześniej ramki były beżowe, w kolorze drewna, teraz białe, dodatkowo u Mileny złote, a u Miśka srebrne.

Zdjęcie po prawej, jedyne na którym widać odrobinę ciemniejsze ramki.

Teraz jest tych zdjęć trochę więcej. Co jakiś czas do wieszam aktualne zdjęcia.

Zmieniam rozmieszczenie.

Galeria żyje swoim życiem.

Dzisiaj sobota , jutro niedziela, to pierwszy weekend od jakiegoś czasu, kiedy postaram się odpocząć, nie malować niczego, nie przestawiać.

 Pooglądam wasze blogi, telewizję, gazetki wnętrzarskie. Złapię trochę pozytywnej energii i od poniedziałku łapię znowu za pędzel. Aha , muszę wspomnieć, że przymierzam się do zakupu szlifierki i sprzętu do malowania. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia ze sprzętem. Podzielcie się tą wiedzą ze mną.

Szlifierki są różne, oscylacyjne/chyba dobrą nazwę podałam/, kątowe, nie wiem jaką wybrać, oglądałam kilka. Wiem na pewno, że musi być lekka.

Myślę też o jakimś sprzęcie do malowania natryskowego. Tak więc dodatkowo poszperam w sieci, może czegoś mądrego się dowiem.

Pozdrawiam więc cieplutko i życzę udanego weekendu.

 

Ali