Nie mogłam się oprzeć , żeby powiedzieć
Dzień Dobry
i podzielić się kawałkiem białego twarożku.
Wczoraj dostałam od mamy kawał
pięknego, śnieżnego, delikatnego, smakowitego .... twarogu wiejskiego.
Takiego własnej roboty , z mleczka prosto od krowy.
Bez chemii , bez dodatków polepszających smak i konsystencję. Miód w gębie, hi hi hi ,
oczywiście jadłam z miodem.
Śniadanie mistrzostwo świata.
Smaki dzieciństwa, młodości, kiedy twaróg miał smak i kiedy był po prostu twarogiem a nie produktem twarogopodobnym.
Konsystencja idealna, mięsisty, pewnie tłusty, ale co tam ... taki rarytas zdarza się raz na jakiś czas.
Zjadłam chyba połowę, resztę rodzinka.
Pozostał jeszcze mały kawałek, czy ma ktoś ochotę ?
Zapraszam.
Mmmm, ale zrobiłaś mi smaka.Chyba wybiorę się na poszukiwanie mleka prosto od krowy i będę sama robić serek. Tak po prostu dla przyjemności.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa nawet nigdy nie robiłam sama serka, ale to musi być ciekawe :)
Usuń...ale zazdroszcze :( u nas w sklepach wcale nie ma twarogu jakotakiego- sa rozne serki, ale twarogu nie... jest tylko dostepny w BIOLADEN-glownie przy gospodarstwach rolnych i tam wlasne przypomina smakiem taki jak na Waszym stole!!!!!!!!!!!!!!!!!! Echh- gdybym byla blizej chyba bym sie wprosila na sniadanko :P
OdpowiedzUsuńmilego odpoczynku
ania
Warto czasami poszukać takiego sera , bo zdrowe , bo pysznie smakują , buziak
UsuńJa poprosze, ja poprosze! Ale narobilas mi smaka, a u mnie takich serkow nie ma :(
OdpowiedzUsuńZapraszam , na te pyszności, taki zwykły twarożek a tyle przyjemności !
UsuńAlu serek wyglada pysznie... Moj maz czesto robi twarog :) Choc przyznam, ze z mleka sklepowego :( Niestety nie mamy skad wziasc mleczka od krowek :)
OdpowiedzUsuńAle i tak jest smaczniejszy niz kupny twarozek :)
Super mąż, pozazdrościć !
UsuńMistrzostwo świata....dobrze to określiłaś! uwielbiam taki twarożek. Jeżeli tylko mam okazję, nie mogę się oprzeć...ach:)
OdpowiedzUsuńŁadne fotki:)
Dzięki, pozdrawiam
UsuńMmmm ale smaczków nam wszystkim narobiłaś:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOooo tak! Ja reflekzuję!!!
OdpowiedzUsuńAle pewnie już nic nie ma, bo tylu innych chętnych... ;)
Dla Ciebie jest zawsze kawałeczek !:)
UsuńJejku, ależ to apetycznie wygląda!!!! Jak został kawałeczek to chętna jestem:)
OdpowiedzUsuńZapraszam , jeszcze jest buźka:)
UsuńCo za śniadanie!! Pięknie to wygląda i bardzo apatycznie. U mnie w sklepie takiego twarożku nie ma a szkoda,bo wygląda jak taki prawdziwy,wiejski :))
OdpowiedzUsuńŚciskam
Beti , bo to nie ze sklepu, tylko od tych ludzi , którzy krówki mają i robią takie serki, buźka
UsuńJa bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńZapraszam :)
UsuńTakiego twarożku już daaaawno nie jadłam....ale chętnie się poczęstuje ....i z miodem poproszę....bo też uwielbiam takie połączenie na śniadanie:)
OdpowiedzUsuńSer z miodem i świeży chlebek ...po prostu super:)
OdpowiedzUsuńja taki zawsze chętnie :) w zamian proponuję wieczorne ziemniaki z ogniska z masełkiem i solą :) parzące w dłonie :)
OdpowiedzUsuńW prostocie siła :0 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńodpowiednie pytanie brzmi kto nie ma ochoty ? hihi wyglada pysznie ja uwielbiam twaróg :)))))))
OdpowiedzUsuńWspaniały,smak zapewne bezkonkurencyjny;) takie śniadanko to marzenie;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Akurat jestem taka głodna i aż mi ślinka pociekła-idę do lodówki:)
OdpowiedzUsuńTakich skarbów Ali Ci zazdroszczę najbardziej! Miłego wieczorku, s.
OdpowiedzUsuńDziękuje, mam na co dzień :)
OdpowiedzUsuńNie pamietam kiedy twarog jadlam, oj trzeba to nadrobic.... narobilas mi ochoty, duzej ochoty... jutro na sniadanie twarozek- koniecznie :))
OdpowiedzUsuńPozdrowka.
cała otoczka taka pyszna, ach chciałoby się chciało
OdpowiedzUsuńA ja jestem głodna a Ty kusisz.
OdpowiedzUsuńMniam, mniam-samo zdrowie!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka**
Pychotka! Najbardziej uwiebliam Twoja wersje czyli z miodzikiem:-) Smacznego!
OdpowiedzUsuńZnam ten smak,robiłam dawniej,jak mleczko było niepasteryzowane,,,cudne fotki,,takie zjadliwe!
OdpowiedzUsuń