poniedziałek, 3 grudnia 2012

Kalendarz adwentowy

Obiecałam pokazać kalendarz już w piątek, ale jak to często bywa brak czasu spowodował małe przesunięcie w czasie. Nie dlatego, że nie zdążyłam zrobić, ale nie znalazłam czasu aby zrobić zdjęcia i napisać kilka słów. Zajęta byłam innym poważnym projektem,ale o nim przy następnej okazji.

Tak więc jestem i prezentuję mój kalendarz adwentowy.













Uszyłam zielone woreczki, czerwone, białe serduszka, dodałam kilka mniejszych i większych skarpet, kilka woreczków z serwetek papierowych i gotowe.




A Pinokio jest u nas przez przypadek. Strąciłam go w sklepie z półki i niestety odpadły mu nogi. W ten sposób trafił do naszego domu. Wyleczony siedzi teraz na kominku i chyba jest mu dobrze z nami. 





Przytargałam ze spaceru z córcią jeszcze kilka gałęzi, mniejszych i większych.
Zainspirowana skandynawskimi blogami, a także niektórymi Waszymi wykorzystałam naturalne elementy.



Cudownie omszała gałąź.






Woreczki, serduszka i skarpety zawierają oczywiście łakocie dla Milenki, ale również i inne niespodzianki dla całej rodzinki. Chciałam , aby ten czas adwentu był czasem spędzonym wspólnie i czasem radości całej rodziny. Znajdą się tam lody dla wszystkich, ale i ogólne przytulanie i całowanie, czy spędzenie czasu na wspólnej grze w gry planszowe.


Zrobiłam też kilka dekoracji.



Zdobyty łoś w odsłonie świątecznej.





Życzę miłego , ciepłego, radosnego oczekiwania na święta i na narodziny dzieciątka w gronie najbliższych.
Pozdrawiam
Ali

6 komentarzy:

  1. Jaki pomysłowy i kolorowy i piękny:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. super pomysł na kalendarz :) podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  3. slicznie :-) ta skarpetusia z napisaem pierwsze swieta jest taka urocza :-) i ta bombeczka bialo-czerwona.. pieknie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. i aż się chce zaśpiewać "coraz bliżej święta, coraz bliżej święta":)

    OdpowiedzUsuń

♥ Dziękuję za odwiedziny i komentarze, jest mi bardzo miło, że jesteście tutaj razem ze mną. ♥