Witajcie w ten grudniowy i adwentowy czas. U mnie za oknem sypie śnieg, zrobiło się miło /o dziwo, że to piszę/ biało ale i zarazem ślisko, więc i niebezpiecznie . Zima wkracza wielkimi krokami ku uciesze dzieci.
Michał zdążył już kilka dni temu z pomocą wujka ulepić bałwana, który dzięki mroźnej pogodzie stoi jak stał mimo , że po śniegu śladu nie było jeszcze tego samego dnia.
Za kilka dni pierwsze prezenty do buta i pierwsze pieczenie świątecznych ciasteczek. Co roku piekłyśmy specjalne ciasteczka spekulatius, dla chętnych tutaj. W tym roku chciałabym wymyślić coś innego ale równie pysznego aby Mikołaj był bardzo zadowolony i zostawił szkrabom fajne prezenty.
Codziennie odpalamy świecę adwentową. W tym roku stroik zupełnie inny niż w ubiegłym, tamtem był galmour, ten bliżej natury. Zielona gałązka, mech, szyszka. Lubię bardzo takie grube , duże świece i chciałam bardzo aby były z cyferkami ale takich niestety nie kupiłam , więc pomalowałam cyferki farbami kredowymi Autentic. Farba trzyma się doskonale.
Motyw wianków będzie dominował w tegorocznych dekoracjach. Planuję zrobić kilka wianków.
Kiedy przyniosłam do domu te małą ozdobę M. skwitował, że kicz straszny, /chociaż lubi świnki, nie tylko jeść, hi hi hi/ ale w okresie świątecznym pozwalam sobie na taki kicz. Jest przy tym wesoło i sympatycznie. Bezkarnie panoszy się brokat i mnóstwo ozdóbek.
Zapewne zawiśnie na choince w pokoju Milenki, w tym roku córcia zażyczyła kolorową choinkę, po białych i różowych czas na pełny kolor.
Szkło uwielbiam, szklane lampki, wazony, a w okresie świątecznym przezroczyste ozdoby, które przepięknie odbijają wszelkie światełka lampek , czy świec.
To nowe nabytki ale muszę powyjmować wszystkie szkiełka z ubiegłych lat.
Jak wspominałam u nas zima, widok na taras.
Życzę miłego dekorowania domków. Lubię te chwile, lubię cieszyć się tym oczekiwaniem na święta. To taki magiczny czas.
Ściskam Was mocno i ciepło.
Ściskam Was mocno i ciepło.
bardzo podoba mi się Twój świecznik. szczególnie z tą świnką, uwielbiam taki przewrotny kicz:) śnieg, brrrr :/
OdpowiedzUsuńSnieg o dziwo mnie ucieszył, bo jakoś za szaro i buro było. A kicz w święta umila nam życie, buźka
UsuńO śnieg, jak cudownie :) Mi też marzy się odrobina śniegu na święta, już przeżyję ten mróz, odśnieżanie itd, ale żeby było choć trochę biało. Śliczny świecznik, mini wianuszek mnie zauroczył :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńMini i większe będą już niedługo, wianuszkowy zawrót głowy, pozdrawiam
UsuńPiękny jest!!!! A ta świnka mnie rozbawiła do łez:))) Pięknie, klimatycznie wyczekujecie Świat***
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek dekoracji, pozdrawiam
UsuńPiekny stroik:-) Ja w tym roku nie mam, więc tym bardziej z chęcią oglądam Wasze poczynania w tym temacie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńStroik boski, cudownie u Ciebie i jak pięknie, biało:-) Czuć klimacik:-)
OdpowiedzUsuńPrzez ten śnieg zrobiło się tak świątecznie, pozdrawiam
UsuńAle pięknie już u Ciebie. Niepowtarzalny nastrój. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie macie! Mam bardzo podobny wieniec adwentowy, tylko w innej kolorystyce :) też naturalnie :) Jutro ma być u nas słońce to planuje zrobić sesję. Śniegu u nas jeszcze ani razu nie było. Nie powiem dzieciom, że macie, bo będą niepocieszone ;) Czekam na wianki, bo na drzwi potrzebuje a coś mnie nie natchnęło ciągle, mimo że 30.11 już mieliśmy kolędę!!
OdpowiedzUsuńKolędę ?? Nie za wcześnie ?
UsuńWianki będą proste, w tamtym roku szalałam glamour, w tym stawiam na proste rozwiązania :)
i mój stroik adwentowy będzie podobny do Twojego a takie grube świece z numerkami w ubiegłym roku kupiłam w Ikei i tak mi się wydaje,że w tym również widziałam..polecam zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ale z czerwonymi cyferkami , z czarnymi nie spotkałam, a do Ikei mam niestety bardzo daleko, pozdrawiam
UsuńSnieg zawsze dodaje mnostwo uroku oraz magii, szczegolnie na swieta. U Ciebie juz w sumie bardzo przyjemnie i swiatecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękny stroik adwentowy, super sobie poradziłaś z cyferkami. A panna świnka obłędna!
OdpowiedzUsuńbuziaki :-)
K.
Dziękuję :)
UsuńAle u Ciebie pięknie biało na Mazurach!
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu nie ma i nie wiadomo czy w ogóle będzie, ale ochłodziło się znacząco, także czapki, szaliki i rękawiczki poszły w ruch...
Piękny stroik adwentowy, miałam nieco podobny w tamtym roku... Na ten w przeciwieństwie do Ciebie zaplanowałam dużo glamouru w postaci dodatków srebra.
Bombka - świnka superancka!!! Coś podobnego oglądałam w Butlers, tylko w trochę w innej kolorystyce.
Kochana, Ja świnki kocham! hihi! Jutro tam będę i kto wie, czy się na tamtą skrzydlatą nie skuszę... ( i kto wie na co jeszcze.....)
Och, wiesz, że zazdroszczę Ci tych sklepów, pozdrawiam
UsuńU nas dziś rano pojawił się szron - wszystkie drzewa, trawa, altana w ogrodzie, klomby wyglądały jakby ktoś pomalował je białą farbą. Ślicznie to wyglądało :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje u Ciebie :)
Pozdrawiam cieplutko
Śnieżek dodał uroku ale gdyby było chociaż trochę słoneczka byłoby magicznie, pozdrawiam
UsuńCudowny nastrój panuje u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJej!!! Masz śnieg! U nas jeszcze ani płatka.. Dobrego wieczorku :)
OdpowiedzUsuńU nas śnieg i kilka stopni poniżej zera, zima, pozdrawiam Aniu
UsuńZazdroszczę śniegu, taki piękny klimat się stworzył dzięki temu. Widzę, że idziesz jak burza, ja dopiero od soboty biorę się za strojenie. Świecznik adwentowy wyszedł Ci śliczny, taki prosty, naturalny. Mnie niestety w tym roku trochę poniosło :) Zapomniałam napisać o parapecie...wygląda super!
OdpowiedzUsuńściskam
Dzięki Beti, każdego dnia coś dokładam , buziol
UsuńMAGICZNIE...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeju śnieg macie, ale Wam fajnie! U nas śniegu to nawet na minutę nie było... a mi się marzą białe święta;) Ale nie o śniegu chciałam: pięknie, pięknie, przepięknie! Super świece i cały stroik. Bardzo lubię takie naturalne dekoracje. Buźka
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podobają te szklane gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńJuż dekorujesz i Twój dom pięknieje z każdym postem :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie,nastrojowo,ja tez już małymi kroczkami zapraszam Święta w nasze progi :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie spadł nawet jeden płatek śniegu, ale mam nadzieję, że tuż przed świętami to się zmieni :)Szklana dekoracja płatka śniegu piękna a całość dekoracji w domu klimatyczna.
OdpowiedzUsuńW Krakowie też nie ma śniegu, dopiero w poniedziałek ma padać. Śliczna świąteczna atmosfera u Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D.
ślicznie i tak klasycznie :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego śniegu, w centrum nie widziałam jeszcze nawet centymetra... :(
OdpowiedzUsuńPiękny stroik, lubię takie proste naturalne dekoracje. Twoje zdjęcia jak zwykle napawają mnie dobrym nastrojem :)
Aluś, wszystko wygląda niesamowicie :) Ten malusi wianuszek mnie tak zaczarował, że nie mogłam oderwać wzroku, a świnkę również podziwiałam, ale ostateczny wybór padł na kolibry :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńAla w sprawie wprasowanek po wprasowaniu i zdjęciu foli transferującej zostają same napisy. Wybierasz więc kolor tych napisów i dodatkowo masz dwie opcje albo decydujesz się na wprasowankę z matowej gumy (flex) lub na tzw. meszek (flock). Aplikacja jednej i drugiej jest podobna różni się tylko temperaturą na żelazku. Tu poglądowy filmik instruktażowy
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=Dts_fJMlAeQ
Urocza świnka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne dekoracje u ciebie Alu! U mnie juz tez piewsze swiateczne posty, zapraszam w wolnej chwili :)
OdpowiedzUsuńuroczo, klimatycznie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńale pytanie mam o taras, a właściwie lampę, podzielisz się nazwą? gdzie takie można nabyć?
pozdrawiam