Dzisiaj będzie kulinarnie.
Nadaję z kuchni, mojego miejsca dowodzenia, a że ostatnio wertuję książki kucharskie w poszukiwaniu smakowitych przepisów, i pięknych zdjęć, to pomyślałam , że podzielę się z Wami fajnym przepisem na piątkowy obiad.
Zapiekanka z łososia
Należy zaopatrzyć się w :
- 50dag fileta z łososia,
- 1 brokuł,
- kilka ziemniaków /tyle ile zjemy/
Marynata:
1 łyżka oliwy z oliwek,
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka posiekanego koperku, pieprz cytrynowy /ja użyłam kolorowego/, tymianek
Oczywiście proporcje mogą być różne, jeśli lubimy bardziej pikantnie dodajemy więcej cytryny i pieprzu.
Sos:
- 1 szklanka jogurtu naturalnego /według mnie można więcej, nawet cały duży jogurt/
- 1 ząbek czosnku, ja daję więcej, bo lubię :), przeciśnięty przez praskę
- 1 łyżka startego sera żółtego
Rybkę umyć, pokroić na kawałki, zalać marynatą i wstawić do lodówki na ok. 15-30min.
Ziemniaki obrać i gotować ok.10min, dodać różyczki brokułów i razem gotować 3-4 min.
Na dnie żaroodpornego naczynia poukładać pokrojone w talarki ziemniaki, a na nich ułożyć brokuły i kawałki łososia. Polać wymieszanym sosem jogurtowym.
Piec ok.30 min. w temp. 190 stopni.
Zapiekanka się piecze a ja podziwiam pracę z gliny mojej córeczki.
A na deserek szarlotka.
Przepis z bloga Kamili, Dom na Górce.
Przepyszna !.
Troszkę ją zmodyfikowałam ale ja mam to do siebie, że lubię czasami zrobić po swojemu. hi hi hi
Część jabłek pokroiłam i położyłam na ciasto a część dusiłam na małym ogniu ok. 10 min.
Życzę smacznego.
Ależ dziś u Ciebie smacznie i mega wiosennie, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCudownego dnia Kochana
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńŚwietny przepis, łosoś w takiej postaci na pewno smakuje pysznie a do tego prosty w wykonaniu. Tak jak lubię :-) Dziękuję, ze się podzieliłaś przepisem i serdecznie pozdrawiam z mojej kuchni hi hi!!
OdpowiedzUsuńPachnie przepysznie w Twojej kuchni !!!
UsuńPyszny ten łosoś:) I choć jest to ryba, która często gości na moim stole, w tej odsłonie jeszcze nie podawałam. Więc muszę wypróbować...A i szarlotka na deser wygląda smakowicie, co prawda jestem już po kawałku słodkości,...ale trudno się oprzeć;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja z reguły robię na parze., miłego dnia :)
UsuńChętnie skorzystam, bo kulinaria to moja bajka. A do tego jestem na pozimowej diecie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Dieta, hm, to szarlotka jest dla mnie, hi hi hi ,miłego dnia :)
UsuńSuper przepis. Podobny znam tylko z inną rybą. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńOj jakie ty nam tu pyszności pokazujesz!!!!!
OdpowiedzUsuńMy mieliśmy chęć malować meble kuchenne ale chyba jednak zrobimy d
całkowitą wymianę ;p
Czekam na fotki na IG :))
Łosoś w roli głównej...to mi się podoba:)pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńMniam i obiadek i deserek i kwiatki Wszystko co trzeba ;-)
OdpowiedzUsuńNo no no łosoś przepychota!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam a czy z dostawą mogę? :))) Bardzo lubię łososia na wszelkie sposoby więc zrobię! Gdybym przeczytała ten post wcześniej to bym łososia kupiła, bo brokuła i resztę mam. Widzę, że Ty tak jak ja próbujesz sobie wiosnę w domu zrobić. Właśnie wróciłam z zakupów i przytargałam hiacynty, bo te u mnie notorycznie a tulipany i róże mam jeszcze od walentynek :)
OdpowiedzUsuńOj jakie pyszności ....Łosoś i taki wspaniały deser...Aż zgłodniałam...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńZapiekanka musi być pycha. Chyba się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńSzarlotka wyglada obłędnie:) Same dobrodziejstwa u ciebie:)
Nooo i na koniec wiosna... uwielbiam tulipany:)
cudnego weekendu:)
Ale mi narobiłaś apetytu na jakąś rybkę, a chyba tylko śledzia mam w lodówce ;)
OdpowiedzUsuńCudnie! Aż się głodna zrobiłam...
OdpowiedzUsuńŁOSOSŚ i brokuły czego chcieć więcej
OdpowiedzUsuńi znów nabrałam apetytu...
OdpowiedzUsuńJutro robię! Uwielbiam łososia i szarlotkę też! Pięknie u Ciebie, pisałam już? Bardzo ciepło pozdrawiam. Asia
OdpowiedzUsuń