Święta, święta i po świętach ...

środa, 30 grudnia 2015

Święta, święta i po świętach ...







Święta, święta i po świętach.
 Dziękuję Wszystkim za życzenia, za miłe i ciepłe słowa. Dziękuję Betuś Tobie za karteczkę przesłaną droga pocztową !
Eluś Kochana, moja przyjaciółko, Ty zawsze pamiętasz !

Odpoczęłam, zrelaksowałam się i czułam się szczęśliwa.







Dziękuję również naszemu Mikołajowi , który do nas zawitał i obdarował nas wspaniałymi prezentami. /jeszcze przed świętami dostałam te wspaniałe katalogi, dziękuję/









Kiedy w domu są małe dzieci, to ich prezenty sa niemalże najważniejsze, bo to one szczerze wierzą w Mikołaja, wyglądają kiedy przyjdzie Święty i szczerze cieszą się z kolejnej paczki. 




 Ale powiem Wam, że dawno nic mnie tak nie zaskoczyło jak prezent, który ja dostałam. Nie powiem bąkałam tu i tam , że chciałabym mieć coś takiego, ułatwiającego pracę, ale uwierzcie mi, że przez myśl mi nie przeszło, że spełni się moje życzenie.







I tak sobie  w duchu myślę, że jednak ta moja połówka dobra jest dla mnie , mimo, że czasami drzemy poduszki, tak delikatnie mówiąc , i wieszam na nim wszyskie koty, obrażam się, że kompletnie mnie nie rozumie, a tu proszę, takie zaskoczenie.
Śmieje się z moich wnętrzarskich poczynań, fochy stroi, że siedzę nocami i coś tam lepię, szyję czy ślęczę nad komputerem ale potem spełnia moje marzenie. Kochany jest chyba, przyznacie. I dziękuję mojemu Mikołajowi, że myśli o mnie, mimo wszystko i obiecuję w Nowym Roku , chociaż nigdy postanowień nie robię, przygotowywać grzecznie śniadanka pyszne. Tym bardziej , że obdarował mnie również świetnymi księgami kucharskimi.







A jak wasz Mikołaj trafił z prezentami ?


 Po obrzarstwie świątecznym  kolacja jakby wielkanocna. 
Zachciało nam się jajeczka , ha ha ha.




Święta , święta i po świętach,
teraz czekamy na Sylwestra i Nowy Rok.




Już 2016 !!!!
A pamiętam ten przełomowy 1999 na 2000, bawiłam się na zamku /nie straszyłam/przebrana za księżniczkę, hi hi hi, to było przecież tak niedawno !!!!!!! Prawda ????, czy tylko ja taka jestem stara, czy ktoś pamięta te czasy ? 

Ściskam mocno i życzę wspaniałego, radosnego Sylwestra gdziekolwiek będziecie i jakkolwiek bawić się będziecie. 
Życzenia noworoczne złożę juz w Nowym 2016 Roku !!!!
Do siego Roku !!!!!!!

Katalogi Green Gate i Maileg: ahojhome.pl :
 tam znajdziecie już nowy katalog on-line Green Gate, wiosna- lato 2016








Tak było

niedziela, 27 grudnia 2015

Tak było









I nadszedł TEN CZAS.







I Świętujemy, odpoczywamy, delektujemy się spokojem. Jest błogo, nie myślę, czy lekcje są odrobione, czy już trzeba pędzić na zajęcia, sprzątać. Siedzę spokojna, plan wykonany, przedświąteczne zabieganie zakończone. Choinka stoi, smakołyki popieczone, potrawy ugotowane, stół nakryty, goście w komplecie, nikogo nie ubyło a nawet jeden mały członek rodziny przybył. Najpierw chwila zadumy, bo przecież ważny jest ten moment, pierwsza gwiazdka i narodził się malutki Jezusek, modlitwa, wzruszająca, bo moja mała- duża córcia poraz pierwszy czytała,  życzenia, dzielenie opłatkiem, słowa ciepłe z serca płynące, miłość, wszelkie waśnie zażegnane, radujemy się . Gwar, zamieszanie, stuk talerzy. Potem wyczekiwany gość w czerwonym ubranku, prezenty, radość, śmiech, przejęcie.











I zalegamy w kanapach, a potem szybko do łóżek, bo mamy tradycję, że w nocy z Wigilii na pierwszy dzień świąt przychodzi jeszcze raz Mikołaj i zostawia prezent, najczęściej książkę pod choinkami dzieci. 











Choinka w pokoju Milenki.






Choinka w pokoju Michałka.







Odpoczywam po tych świątecznych szaleństwach, po emocjach, gwarze, zamieszaniu.
Popijam herbatkę, patrzę na migoczące lampki, na palące się świece i jestem spełniona. 
Kolejne święta mijają, trochę żal, ale klimat jeszcze pozostanie z nami przez jakiś czas.



Życzenia

czwartek, 24 grudnia 2015

Życzenia








Na te trwające Święta Bożego Narodzenia
 życzę Wszystkim zdrowia,
 ciepła domowego, rodzinnych spotkań
 i radości z każdego dnia. 

Wesołych Świąt !!!






Marzenie

sobota, 19 grudnia 2015

Marzenie





Nie macie czasami ochoty uciec gdzieś, zaszyć się w miejscu gdzie jest cisza, spokój, gdzie oprócz szumu wiatru, morza, albo melancholijnej muzyczki nie słychać niczego. Gdzie jest czas na drzemkę, na wypicie herbaty i delektowanie się jej smakiem, czas na spokojne czytanie książki, od której nic nie jest w stanie Was oderwać ! ?
Jestem zmęczona, i nie przygotowaniami do świąt, bo te czynności sprawiają mi przyjemność,  jestem zmęczona ciągłą gonitwą, pędzeniem, do szkoły , do przedszkola, na zajęcia wszelakie, wożenie, odwożenie. Jestem zmęczona tym, że nie mam czasu na zrobienie tylu fajnych rzeczy jakie siedzą mi w głowie, albo zwyczajnie spokojnie rozwiesić wszystkie lampki, a nie dzielić te czynność na kilka podejść. Jestem zła kiedy muszę zostawić nie dokończoną pracę i znowu pędzić a potem wieczorem patrzeć na nie rozwieszone lampki i nie mieć już siły aby je powiesić.

Kiedy myślę o miejscu w jakim chciałabym się znaleźć , w pamięci rysuje mi się obraz małego domku, gdzieś daleko, na odludziu. I od razu przypomina mi się domek z filmu The Holiday
Znacie ?





Cudowne miejsce, sielskie i pełne spokoju. Takiego klimatu potrzebuję , jego widok wycisza mnie i wprawia w błogi nastrój, dlatego nasze dekoracje w tym roku nie są błyszczące i kryształowe, są miękkie, przytulne, sielskie.








Marzenie o domku i zaszyciu się w nim pewnie się nie spełni, ale czekam na święta, aby chociaż usiąść w fotelu z kubkiem aromatycznej herbaty i rozmarzona popatrzeć na choinkę, na migoczące lampki i nigdzie się nie spieszyć.
Wam też tego życzę , spokoju.


















Zdjęcia z :hookedonhouses.net