Witajcie !
Zima na całego. Mroźno, śnieżnie, a na południu wczoraj deszczowo, oj się porobiło, oj nie chce się wystawić nosa na zewnątrz, ale trzeba...
... Chociażby dlatego , aby kupić materiały na nowe projekty.
Mam niesamowitego powera do działania... /
między innymi dzięki Kasi
z mojdom-mojemiejsce.blogspot.com, jak jeszcze jej nie znacie to zajrzyjcie do niej. Szyje, remontuje, projektuje, urządza .... można by pisać o niej bez końca, pozdrawiam Kasię z tego miejsca./
.... a i mam możliwość aby działać, ponieważ mam z kim zostawić moje latorośle, a to bardzo ważny element planowania całego dnia.
Wczoraj ugotowałam bigosik, dzisiaj zupka i obiad gotowy, a potem wybieram się na zakupy.
Już jakiś czas temu w komisie wypatrzyłam kilka fajnych mebelków, o nich w następnych postach. Muszę je przetransportować do domu.
Potem poszukiwania jakiejś półki. ... do projektu nazwijmy go , "w sąsiedztwie czerwonej cegły" ...
... ale wszystko po koleji...
Dzisiaj pokaże Wam pokój na pięterku, albo jego część... / bo całość jeszcze nie nadaje się do pokazania/.
Jest to pokój przeznaczony dla gości.
Nie pisałam wcześniej o rozkładzie naszego domu, a jest to rzecz istotna.
Zawsze chcieliśmy mieć dom parterowy, wiecie jak to jest ze schodami. Póki młodość i siły są , to nie ma problemu, ale jak już lat przybywa, i tu boli i tam boli, oj wtedy latanie tam i z powrotem jakoś nam się nie uśmiechało. ha ha ...
... chociaż to sposób na dodatkową gimnastykę.
Tak czy siak, mamy dom z pięterkiem, ale nasze sypialnie, pokoje dzieci i całe życie nasze toczy się na parterze, pięterko natomiast jest, ale póki co mało wykorzystane.
Postanowiłam wreszcie zagospodarować tę powierzchnię i umeblować.
Parter jak zdążyliście zobaczyć jest w ciemnych kolorach, podłogi , meble w czekoladach. Taki był mój zamysł od początku, podeszłam do tego praktycznie. To jasne dodatki miały tworzyć klimat.
Natomiast pięterko miało być jasne. I tego się trzymam, i tak planuję.
Na pierwszy ogień poszedł pokój tzw.dla gości.
Wiecie jak to jest, goście czasami zostają na noc i trzeba gdzieś położyć ich spać. Fajnie jak jest gdzie, tak aby nie było to krępujące dla wszystkich domowników i nie paraliżowało normalnego życia innym.
Pięterko jest takim miejscem , gdzie goście swobodnie mogą spędzić noc i nie tylko.
Mogą poczytać, odpocząć i zrelaksować się.
Pokój zmieniał się oczywiście, pomysłów na jego realizację było wiele.
Teraz postanowiłam skończyć na tip , top.
Tak wygląda mały fragment pokoju.
Potrzebuje jeszcze sporego liftingu.
Będę pokazywała moje poczynania i prace remontowe.
Łóżko z Ikea, zawsze marzyłam o metalowym czarnym łóżku, które spełniałoby też rolę łózka ale i pewnego rodzaju sofy. Można posiedzieć, poleżeć,
światła mało, zdjęcia byle jakie
Kupiłam lampy, hurra. Bardzo mi się podobają i pasują do lampki i całego wystroju.
W pokoju tym stoi jeszcze duże łóżko, ale nad nim muszę popracować, szafka, donice z kwiatami.
Resztę pokażę jak poczynię prace remontowe, ha ha ha.
To tyle na dzisiaj, pędzę działać. Wyszło słoneczko, jak miło.
Pozdrawiam
Ali